Nasz Pan Jezus, jak zacytowany werset pokazuje,
sądził, że Jego naśladowcy będą pościć od czasu do czasu (porównaj
Marek 2:18-20). W naszej książce zatytułowanej "Codzienna
Niebiańska Manna i Pomoce do Nabożnych Rozmyślań" (którą
każdy z naszych czytelników powinien mieć i używać jako swej
codziennej duchowej pomocy oraz kierownictwa) w tekście na 26
stycznia czytamy: "Post jest szczególnie godny polecenia
ludowi Pańskiemu wtedy, kiedy czasami odczuwa brak uduchowienia
i jest wystawiony na srogie pokusy ze strony świata, ciała i
diabła"; że "większości chrześcijan mógłby pomóc sporadyczny
post - okresowa bardzo prosta dieta lub zupełne powstrzymanie
się od pokarmu". Jest jednak dodana przestroga: "Ale
poszczenie, by być widzianym, by wyróżniać się wśród ludzi albo
uważać to za oznakę pobożności, byłoby istotnie szkodliwe i
prowadziłoby do duchowej pychy i hipokryzji, które daleko przewyższyłyby
korzyści wypływające z postu jako skutku samoograniczenia".
Niektórzy mają tak słaby charakter i
w tak godny politowania sposób okazują brak samokontroli i wytrwałości,
że są niewolnikami apetytu. Łatwo ulegają oni pokusom grzesznego
zaspokajania czy też nadmiernego pobłażania swoim apetytom pod
różnymi względami. Dla takich myśl o samozaparciu, czy umiarkowaniu,
jest więcej lub mniej niepociągająca, a nawet odpychająca. Oni
wolą raczej "jeść i pić, i być dobrej myśli" (Łuk.
12:19; Izajasz 22:13; 1 Kor. 15:32), aniżeli odmawiać sobie
pokarmu i szkodliwych napojów nawet na jeden dzień! I cóż z
tego, że jedzą pokarmy i piją napoje, które nie są dla nich
dobre, lub co z tego, że jedzą zbyt dużo, nawet dobrego pokarmu
- byle tylko im smakował? I cóż z tego, że oni gwałcą fizycznie,
umysłowo i duchowo dane przez Boga prawa dobrego zdrowia - byle
tylko przyjemnie spędzać czas?
Wielu jest tak pochłoniętych staraniem
się o pieniądze oraz stan społeczny i odpowiednio tak zaniedbuje
właściwą troskę o swoje fizyczne ciała, że tracą zdrowie, aby
zdobyć bogactwa, a następnie tracą swe bogactwo, żeby odzyskać
zdrowie. Oto historia życia wielu - i taki marny jest ich los.
Jakże niepotrzebnie oni doznają wielu utrapień, jakie sprowadzają
na siebie przez swoją własną głupotę!
"Nie błądźcie; Bóg się nie da z
siebie naśmiewać; albowiem cobykolwiek siał człowiek [między
innymi przez jedzenie niewłaściwych pokarmów lub przejadaniem
się], to też żąć będzie. Bo kto sieje ciału swemu, z ciała żąć
będzie skażenie; ale kto sieje duchowi, z ducha żąć będzie żywot
wieczny. A dobrze czyniąc nie słabiejmy; albowiem czasu swojego
żąć będziemy nie ustawając" (Gal. 6:7-9).
Wiele cielesnych dolegliwości, występujących
w naszej współczesnej cywilizacji, zawdzięczamy takiemu "sianiu
ciału". Życie wielu ludzi pozostaje pod panowaniem cielesnych
pragnień, cielesnych apetytów. To obejmuje, między innymi, przejadanie
się, spożywanie szkodliwych pokarmów, i jadanie czasami podczas
choroby, kiedy czynienie tego jest nierozsądne. Nawet nie obdarzone
zdolnością rozumowania niższe zwierzęta, dzięki otrzymanemu
od Boga instynktowi, nie przyjmują pokarmu, gdy są chore. Człowiek
od wieków gwałcił to naturalne prawo dobrego zdrowia aż w jego
pojęciu stało się ono nienaturalnym.
Wielu ludzi dzisiaj wzdraga się na myśl
o poszczeniu kiedykolwiek lub też z jakiejkolwiek przyczyny.
Czasami oni mają niewielki apetyt lub nie mają go wcale, jednakże
ulegają nęcącym zapachom i smakom pożywienia. A nawet jedzą,
pomimo, że myśl o jedzeniu nie jest nęcąca i napawa ich wstrętem.
Strach, przyzwyczajenie, zła rada i namawianie przyjaciół, którzy
mają dobre intencje, często przezwyciężają naturalne pragnienia
powstrzymania się od pokarmów w stosownych okazjach. Wielu błędnie
myśli, że trzeba jadać regularnie dwa lub trzy razy dziennie,
aby podtrzymać siły i żywotność, i że poszczenie nawet przez
jeden dzień lub dwa związane jest z wyczerpaniem sił i żywotności
człowieka.
WŁAŚCIWY POST MOŻE POMÓC W ZWALCZANIU
NIEKTÓRYCH DOLEGLIWOŚCI
Właściwy post jest prawdopodobnie najskuteczniejszym
sposobem zwalczania wielu cielesnych dolegliwości. Tam, gdzie
zawodziły wszystkie inne wypróbowane sposoby, post raz po raz
osiągał cel. Lekarze często dostrzegali ogólne polepszenie zdrowia
u osoby poszczącej. Wielu lekarzy zaleca post pacjentom dotkniętym
zastojem i zapaleniem różnych części ciała - w przeziębieniach,
zapaleniu zatok, zapaleniu migdałków, zapaleniu oskrzeli, dolegliwościach
sercowych, dolegliwościach skóry, w otyłości, reumatyzmie, dmie
i innych.
Zazwyczaj najszybszym i najlepszym sposobem
na oczyszczenie ciała z pewnych toksyn i zanieczyszczeń lub
złagodzenie przeziębienia czy grypy jest post i picie dużych
ilości wody - 3 do 3,5 litra dziennie. Także wartość okresowego
postu - zupełnego powstrzymania się przez jeden dzień lub dłużej
od spożywania jakiegokolwiek rodzaju pokarmów - aby pomóc w
powstrzymaniu choroby, nie powinna być przeoczona. Poszczenie
jest nie tylko naturalnym sposobem uwolnienia ciała od wielu
dolegliwości, ale także środkiem zapobiegawczym, odwracającym
albo chroniącym przed różnymi chorobami. Ono służy jako środek
oczyszczający, wzmacniający ciało, pod warunkiem picia dużych
ilości wody destylowanej, wody źródlanej lub innych płynów oraz
dobrego wydalania przed i w czasie postu.
Jednak nie mamy mylić poszczenia z głodem.
Niektórzy przyznają, że bardzo opadli z sił, a nawet w kilku
przypadkach, wskutek przedłużającego się poszczenia bardzo osłabli,
co było równoznaczne z zagłodzeniem. Bernard Macfadden w swej
książce "Fasting for Health", mówi:
"Poszczenie zaczyna się od opuszczenia
pierwszego posiłku, a kończy się powrotem naturalnego głodu.
Głód, przeciwnie, rozpoczyna się tylko powrotem naturalnego
głodu i kończy się śmiercią. Podczas gdy pierwszy jest korzystny
i leczniczy, drugi jest szkodliwy i ostatecznie zabójczy dla
ciała. Nikt nigdy nie zalecał głodu, ale niech powtórzę, że
właściwe zastosowanie postu jest jedną z najskuteczniejszych
metod leczenia, jakie posiadamy".
Wiele chorób swoje nazwy zawdzięcza
tym miejscom, gdzie występują zastoje i zapalenie - zapalenie
zatok, zapalenie migdałków, zapalenie krtani, zapalenie gardła,
bronchit, zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego, miażdżyca,
zapalenie wątroby, zapalenie nerek, nieżyt żołądka, zapalenie
wyrostka robaczkowego, zapalenie okrężnicy, biegunka, lumbago,
rwa kulszowa, zapalenie nerwu, zapalenie torebki stawowej, itd.
Te choroby, oraz wiele innych, mogą być ograniczone do zwykłych
okresów zastoju i zapalenia, i wszystkie mogą być leczone pomyślnie
przez zastosowanie na pewien czas postu, przy prawidłowym wydalaniu,
łagodząc w ten sposób zastój i dając możliwość ustąpienia chorobie.
Weźmy zwykłe przeziębienie jako ilustrację.
ZWYKŁE PRZEZIĘBIENIE
Olbrzymie ilości pieniędzy, czasu i wysiłku
zużyto próbując odkryć, jaki rodzaj wirusa czy drobnoustroju
wywołuje zwykłe przeziębienie. Wiele zachwalanych specyfików,
leków, szczepionek i "zastrzyków" wynaleziono jako
lekarstwa czy środki zapobiegawcze na przeziębienia, ale większość
z nich zwykle czyni więcej szkody aniżeli pożytku. Lekarze bardzo
często doradzają odpoczynek w łóżku i picie płynów w dużych
ilościach. Przeziębienie działa jako zawór bezpieczeństwa dla
układu krwionośnego i układu limfatycznego, uwalniając je od
przeziębienia, które w innym przypadku mogłoby dalej narastać
i później prawdopodobnie wywołać poważne wewnętrzne dolegliwości.
Jak już wykazano, wiele chorób jest
wynikiem gromadzenia się toksyn wewnątrz organizmu. Ciało stale
dąży do utrzymania równowagi w zdrowiu, a ta równowaga bywa
zakłócana, gdy gromadzi się nadmiar zanieczyszczeń. Kiedy ciało
usiłuje przywrócić prawidłową równowagę, to wywołuje jakąś chorobę,
jak np. przeziębienie, zwykłą gorączkę, wysypkę skórną, biegunkę
czy wymioty. Ponieważ te lub inne mało ważne choroby zwykle
służą jako zawory bezpieczeństwa natury, jest niewskazane (chyba,
że w bardzo wyjątkowych przypadkach) zupełne ich stłumienie.
(Nie można zaprzeczyć, oczywiście, że istnieją pewne dolegliwości,
które pogorszyłyby się bez zastosowania tych cudów medycyny,
jakimi są penicylina i sulfaguanidyna).
Poszczenie natomiast pomaga naturze
w wydalaniu toksyn i w wielu chorobach przynosi szybką ulgę.
Ono powstrzymuje przed spożywaniem pokarmu, a w konsekwencji
produkcję dalszych toksyn, i daje organizmowi człowieka lepszą
możliwość wyzdrowienia. Siła witalna, która w przeciwnym razie
byłaby użyta do trawienia i przyswajania pokarmu, jest w ten
sposób wyzwolona do wykorzystania w usuwaniu istniejących toksyn
i w procesie powracania do zdrowia.
To Bóg zaplanował ten naturalny sposób
uwalniania cielesnego organizmu od pewnych dolegliwości, którym
posługują się, jak możemy zauważyć, niższe zwierzęta, gdy są
chore. Poszczenie, mądrze stosowane, daje zdumiewające rezultaty,
a z powodu jego udowodnionej skuteczności powinno być potraktowane
z szacunkiem.
JAK ROZPOCZĄĆ POST
Zazwyczaj najlepiej jest rozpocząć postem
tylko jedno lub dwudniowym, możliwie w odstępach około dwóch
tygodni, po których mogą być podjęte stopniowo dłuższe posty.
Posty krótkotrwałe mogą być powzięte bezpiecznie przez tych,
którzy mają dobre zdrowie. Ale dla niektórych (bardzo sędziwych,
słabych, ze złośliwą anemią, neurastenią lub poważnymi organicznymi
chorobami, tych z dużą niedowagą lub zajmujących się bardzo
męczącą fizyczną działalnością, rosnących dzieci lub kogoś,
na kogo poszczenie mogłoby źle podziałać), bardziej wskazany
może być bardzo krótki post lub oczyszczająca dieta. Poszczenie
w poważnych chorobach lub na długi czas nie powinno być podejmowane,
chyba że pod kierunkiem doświadczonego lekarza, raczej kogoś,
kto dobrze zna się na prawidłowym odżywianiu. W miarę możliwości
powinno się zaglądać do książek i artykułów różnych czasopism
na temat poszczenia napisanych przez fachowców.
Na ogół każdy człowiek może określić
czas trwania swojego postu na podstawie wieku, fizycznej wytrzymałości,
warunków, wymogów codziennej pracy i innych zajęć, rodzaju występujących
dolegliwości, psychicznego nastawienia, surowych warunków atmosferycznych
itd.
Ponieważ niektórzy w czasie postu będą
chcieli lub będą musieli czynnie angażować się w swojej pracy
lub w innych czynnościach, dobrą rzeczą byłoby, ogólnie mówiąc,
przynajmniej odprężyć się i odpoczywać więcej niż zwykle. Przez
takie postępowanie organizm będzie miał do dyspozycji więcej
życiowej siły (energii) w celu oczyszczenia się.
Pierwszy dzień lub dwa dni postu są
zwykle najtrudniejsze, ponieważ nie jest łatwo przezwyciężyć
nawyk łaknienia. Często nie jest to prawdziwy głód, lecz tylko
powierzchowny, wywołany nawykiem jedzenia, regularnie, z zegarkiem
w ręce bez względu na to czy pokarm jest potrzebny, czy nie.
Można nabrać siły woli, samokontroli i wytrwałości do przeciwstawienia
się temu zwykłemu pragnieniu jedzenia, lecz po jednym lub dwóch
dniach postu, ono zazwyczaj ustaje.
Niekiedy w czasie postu mogą być odczuwane
jakieś inne drobne dolegliwości. Taka sytuacja zdarza się szczególnie
u tych, którzy mają dużą ilość toksyn do usunięcia. Jeśli tacy
z początku doznają bólu głowy powinni wypić więcej wody albo
spłukać zastoiny. Może wytworzyć się także rozrośnięta warstwa
na języku i gorzki smak w ustach. To jest zachęcający objaw
wydalania. W zależności od stopnia zatrucia organizmu język
może pozostać grubo obłożony na dłuższy czas, i być może trzeba
będzie przerwać post, zanim zacznie działać oczyszczająco. Możliwe,
że w tym wypadku roztropniej będzie powtórzyć post kilka tygodni
później aż dolegliwość stopniowo zniknie zupełnie. Bez względu
na to czy post jest stosowany tylko kilka dni, tydzień, czy
dziesięć dni, powinien być przerwany stopniowo, może tylko jakimś
owocem lub sokami warzywnymi, albo surową kapustą i sałatką
z marchwi (co działa jak miotła na oczyszczenie jelit).
Właściwy post poprawia ogólne zdrowie
człowieka. Narządy wydzielania mogą być po okresie postu w lepszej
formie. Serce odnosi korzyść, narząd trawienny ma dobrze zasłużony
i korzystny odpoczynek, mózg jest rozjaśniony (myślenie jest
zazwyczaj bystrzejsze), krew jest oczyszczona - narządy na ogół
są zdrowsze. Powtórzony post, nawet tylko na dzień lub dwa,
może spowodować wielkie polepszenie stanu zdrowia u człowieka.
Wbrew opinii wielu, post (jeżeli nie jest zbyt długi lub zbyt
męczący) nie osłabia znacznie sił człowieka. Gdy tylko ustaje
początkowy nawyk łaknienia pokarmu i człowiek przyzwyczaja się
do postu, efektem bywa często uczucie lekkości, świeżej energii
i duchowej czujności.
POST W CZASACH BIBLIJNYCH
Chrześcijanin przede wszystkim powinien zwracać
uwagę na duchową wartość, jaką można uzyskać dzięki poszczeniu.
W czasach biblijnych post był znany jako pomoc w zaostrzaniu
duchowej wrażliwości i wprowadzaniu w pobożny nastrój. Silne
charaktery są przedstawione w Biblii jako uniżające się i utrzymujące
w karności swe apetyty przez post i modlitwę. Zwróćmy uwagę,
na przykład, na Mojżesza (2 Moj. 34:28), Dawida (2 Sam. 12:16),
Eliasza (1 Król. 19:8), Jozafata (2 Kron. 20:3), Ezdrasza (Ezd.
8:21), Nehemiasza (Neh. 1:4), Esterę (Est. 4:16), Daniela (Dan.
9:3), prorokinię Annę (Łuk. 2:37), Korneliusza (Dz.Ap. 10:30)
i Pawła (Dz.Ap. 27:33-36; 2 Kor. 11:27). Sam Jezus przed przystąpieniem
do swej służby, po chrzcie, bezpośrednio udał się na pustynię
na medytację i pościł tam przez czterdzieści dni i nocy (Mat.
4:1,2). Nasz Pan powiedział, że gdy odejdzie Jego naśladowcy
będą również pościć (Mat. 9:15; Marek 2:20; Luk. 5:35) - poszczenie
rozpoczęło się już w pierwotnym kościele (Dz.Ap. 13:2,3; 14:23;
1 Kor. 7:5; 2 Kor. 6:4,5).
Post pomaga nam lepiej zbliżyć się do
Boga w modlitwie i łączności duchowej z Nim. Przyczynia się
on do dobrego samopoczucia, lepszego widzenia, bystrzejszego
umysłu, bardziej sprężystego chodu - lepszego zdrowia w naszych
ciałach, które poświęciliśmy Panu i o które powinniśmy dbać
należycie w tym celu, aby Mu służyć jak najskuteczniej (Rzym.
12:1,2; 1 Kor. 6:19,20). Post pomaga też uczynić nasze charaktery
silniejszymi przez dyscyplinę wewnętrzną oraz nacechowane pokorą
odmawianie sobie pokarmu. On rozwija samokontrolę i czyni nas
(w sile Pańskiej) władcami samych siebie. Pomaga nam trzeźwo
myśleć i zbadać siebie dokładnie.
Przeto w rozważaniu przez nas niniejszego
przedmiotu dotyczącego poszczenia nie odchodzimy od spraw duchowych,
aby poruszać sprawy ziemskie, ale przeciwnie, wskazujemy na
ważny związek między opanowywaniem cielesnego apetytu a wynikającym
z niego polepszeniem się nie tylko fizycznego, ale szczególnie
duchowego zdrowia. Pamiętajmy, w procesie naszego wiernego poświęcenia
się Bogu, że właściwa piecza i użytek z naszych ciał w Jego
służbie jest częścią szafarstwa, jakie Bóg nam powierzył, i
o tym, że "tegoć więc szukają przy szafarzach, aby każdy
znaleziony był wiernym" (1 Kor. 4:2).
- artykuł zaczerpnięty z miesięcznika religijnego
"Sztandar Biblijny" nr 67.
|