ARABSKI  BOJKOT  GOSPODARCZY







 

 

Arabski bojkot Izraela sięga swymi początkami jeszcze okresu przed powstaniem państwa. Został wprowadzony przez Ligę Arabską w 1946 roku na rzecz zapobiegania rozwojowi gospodarki budowanej przez żydowską społeczność zamieszkującą Palestynę.

Bojkot jest narzędziem pragmatycznym. Jego celem jest spowodowanie możliwie jak największej szkody Izraelowi dla zabezpieczenia interesów arabskich. Przez te wszystkie lata oznaczało to, że "ZASADY" bojkotu nie obowiązywały wtedy, gdy urzędy finansowo-celne lub inne czynniki gospodarcze ustaliły, że dany produkt rzeczywiście nie był rozprowadzany w państwie arabskim.

Bojkot nie obejmuje także silnych koncernów zagranicznych, np. Coca-Cola wpisana na czarną listę w 1968 roku została wyłączona z listy firm objętych bojkotem w maju 1991 roku, mimo tego, iż zarówno w Izraelu, jak i Bahrajnie działają rozlewnie Coca-Coli, a sprzedaje się ją także w Arabii Saudyjskiej.

Oficjalna wersja zasad bojkotu została sformułowana przez Centralne Biuro Bojkotowe Ligi Arabskiej w Damaszku w 1972 roku.

Zasady opisują działania, które, jeśli czynione są przez firmy zagraniczne (tj. nie izraelskie i nie arabskie), prowadzą do tego, iż czynniki bojkotowe wprowadzają je na swą czarną listę.

Arabski bojkot gospodarczy ma zastosowanie w trzech płaszczyznach:

    - Bojkot pierwszego stopnia - stanowi odzwierciedlenie odrzucenia przez 17 państw arabskich (włączając Jordanię, Syrię, Liban i Arabię Saudyjską) i kilka dodatkowych państw muzułmańskich jakichkolwiek powiązań gospodarczych z Izraelem.

    - Bojkot drugiego stopnia - ma na celu zapobiec jakimkolwiek kontaktom biznesowym między państwami arabskimi i nie izraelskimi firmami, które utrzymują "zabronione" kontakty gospodarcze z Izraelem.

Czarne listy obejmują firmy prowadzące interesy z Izraelem. Od firm zagranicznych podejrzanych o handel z Izraelem regularnie żąda się dostarczania negatywnych świadectw pochodzenia (stanowiących, że dany produkt nie jest wyprodukowany przez Izrael, ani też nie zawiera składników pochodzących z Izraela).

    - Bojkot trzeciego stopnia - zakazuje zawierania transakcji pomiędzy nie arabskimi firmami i firmami z czarnej listy.

 

Istnieje ponadto dodatkowo ochotnicza forma bojkotu - w tym przypadku firmy same z własnej woli proszą ambasady arabskie o ankiety bojkotowe i dostarczają negatywne świadectwa pochodzenia bez wydanego polecenia arabskich czynników bojkotowych. Wiele firm po prostu powstrzymuje się od prowadzenia interesów z Izraelem ze strachu przed ewentualnymi tego konsekwencjami.

 

Poprzez lata Izrael naciskał na zaprzyjaźnione kraje, by podjęły stosowne kroki przeciwko bojkotowi, zarówno poprzez wprowadzenie ustawodawstwa antybojkotowego, jak i poprzez wprowadzenie antyprześladowczych klauzul do istniejącego już prawa municypalnego i konwencji międzynarodowych.

Środki takie nie tylko stanowią zabezpieczenie dla interesów Izraela, lecz także dla lokalnych interesów istniejących i przyszłych handlowych partnerów Izraela. Prawo stron, całkowicie niezwiązane z konfliktem arabsko-izraelskim, do swobodnego handlu jest prawem objętym przez zasady liberalne postawione w Karcie Narodów Zjednoczonych. Bojkot arabski jest działaniem sprzecznym z owymi zasadami i stanowi rażącą przeszkodę w stosunkach międzynarodowych obcych państw, pragnących cieszyć się ze swobodnych kontaktów handlowych z Izraelem. Dlatego też bojkot powinien być wytępiony, zarówno w kwestii prawa międzynarodowego, jak i w sensie czysto handlowym.

 

W stanach Zjednoczonych wprowadzono specyficzne ustawy mające na celu zwalczanie efektów bojkotu drugiego i trzeciego stopnia. Głównym filarem tego ustawodawstwa jest Akt Administracji Eksportu, do którego Kongres wniósł poprawki w maju 1977 roku. Uchwała zawarta w Akcie chroni obywateli amerykańskich przed działaniem lub zezwalaniem na działanie zmierzające do stosowania zasad bojkotu. Szczególnie chroni się obywateli amerykańskich przed prawem odmawiania prowadzenia interesów z Izraelem lub firmami trzecimi z czarnej listy i przed dyskryminacją innych obywateli amerykańskich ze względu na wyznanie, płeć i narodowość. W stosunku do obywateli amerykańskich nie stosuje się obowiązku dostarczania informacji związanych z bojkotem o kontaktach komercyjnych, a bankom zakazuje się wprowadzanie w życie akredytyw zawierających warunki bojkotu.

Według amerykańskich źródeł gospodarczych ustawodawstwo antybojkotowe wprowadzone w życie w USA w połowie lat siedemdziesiątych okazało się publicznym sukcesem politycznym. Nie tylko to, że handel amerykański nie zaszkodził światu arabskiemu, ale wręcz zasięg wymagań bojkotu arabskiego zmniejszył się.

 

W Europie większość krajów UE nie wprowadziło ustawodawstwa antybojkotowego. Na przykład w Anglii odrzucony został projekt wprowadzenia Byers Bill on Foreign Boycott, będącego dekretem przypominającym ustawy uchwalone w USA. Polityka brytyjska miała pozostawić sprawę stosowania się do wymagań bojkotu do handlowego uznania firm indywidualnych. Także w Niemczech powzięto niewielkie kroki poza rządowymi przedsięwzięciami. Zarówno Anglia, jak i Niemcy wolałyby, aby podjęte zostały jakiekolwiek środki formalne przez Radę Europy na szczeblu Unii Europejskiej (UE).

Jednakże UE dość powoli podejmuje kroki w celu zwalczania bojkotu. Podczas gdy w krajach członkowskich zebrano szeroką dokumentację w sprawie praktyk bojkotu, brak woli politycznej oznacza, że żadne konkretne kroki, mające na celu uzgodnienie narodowego antypreferencyjnego prawa poszczególnych krajów członkowskich nie zostały podjęte.

Przykłady istniejących ustaw antypreferencyjnych znaleźć można w narodowym ustawodawstwie Francji (gdzie dostosowywanie się do większości aspektów bojkotu arabskiego uważane jest za wykroczenie kryminalne), Holandii, Belgii i Luksemburga. Nawet w tych krajach istnieją jednak problemy w przestrzeganiu tych przepisów, aczkolwiek stanowią one pewnego rodzaju podstawę do uzgodnienia procesu takiego, jaki jest potrzebny, w ramach znaczenia art. 100 Układu Rzymskiego (zakazującego działania, które mają na celu lub, których efektem jest "zapobieganie, ograniczanie i zniekształcanie kompetencji w ramach Wspólnego Rynku").

 

W 1962 roku Izrael oraz 96 państw podpisało Układ Ogólny w Sprawie Ceł i Handlu (GATT). Fundamentalnym jego celem była liberalizacja światowego handlu.
    Główną zasadą, na której opiera się GATT, jest to, że handel należy prowadzić na podstawie niepreferencji. Wszystkie strony zawierające kontrakt zobowiązane są do zapewnienia sobie nawzajem tak korzystnego traktowania, jakie zapewniłyby innym krajom, biorąc pod uwagę stosowanie przepisów dotyczących obowiązków i opłat importowo-eksportowych.
    Art. XI Układu GATT jest w rzeczywistości ogólnym zakazem narzucania bojkotu i embarga, zabraniającym "stosowania prohibicji lub restrykcji wobec importu jakiegokolwiek produktu z terytorium którejś ze stron kontraktu lub wobec eksportu jakiegokolwiek produktu przeznaczonego na terytorium którejś ze stron kontraktu".

Podczas gdy bojkot pierwszego stopnia jest wyraźnie zabroniony, jest mniej pewne, czy pozostałe typy bojkotu objęte są zakazem zawartym w Układzie GATT.

Izrael dowodzi, że Układ GATT dotyczy bojkotu drugiego stopnia. Ta forma bojkotu skierowana jest przeciwko firmom i osobom fizycznym; większość światowego handlu prowadzona jest przez firmy indywidualne i handlowców i dlatego też Izrael utrzymuje, że rządy są odpowiedzialne za stwarzanie warunków umożliwiających wolne i efektywne funkcjonowanie wspólnot handlowych. Głównym międzynarodowym instrumentem w osiągnięciu tego celu jest właśnie Układ GATT i dlatego też podtrzymywanie bojkotu drugiego stopnia jest sprzeczne ze zobowiązaniami strony zawierającej kontrakt.

 

Dyskusje, które toczą się na Bliskim Wschodzie, są niezwykle skomplikowane. Podczas gdy niektóre z nich mogą wywołać pewien rodzaj napięcia powstającego i uzasadnionego w ramach stanu wojny między narodami, inne formy wojny gospodarczej - jak bojkot gospodarczy - nie mogą być uważane za uzasadnione prawnie pod żadnym pozorem. W bojkot drugiego i trzeciego stopnia wmieszane są kraje trzecie, firmy zagraniczne i zagraniczne osoby fizyczne - żadne z nich nie mają bezpośredniego interesu w konflikcie arabsko-izraelskim.

Czynienie tych dyskusji trudniejszymi jest przeszkodą w procesie pokojowym, który, wydaje się, strony konfliktu są gotowe rozpocząć. W tym kontekście bezpomocne jest wiązanie przez kraje Unii Europejskiej tak nie związanych ze sobą spraw jak osadnictwo na terytoriach ze sprawą bojkotu arabskiego. Wręcz przeciwnie, Unia Europejska powinna zdecydować się na rozwiązywanie jednostronnie problemu, który istnieje na ich własnym terytorium oraz w krajach, które są przedmiotem ich wpływu. Warto mieć na myśli fakt, iż usunięcie efektu bojkotu arabskiego i uwolnienie gospodarki od restrykcji wolnego handlu jest sprawą, którą kraje nie wplątane w spór arabsko-izraelski są zdolne prowadzić niezależnie, a tym samym, być może, umożliwić stronom konfliktu skoncentrowanie się bezpośrednio na problemie poprzez dyskusję.

/na podstawie materiałów Ambasady Izraela w Polsce, grudzień `92/

 

Na poczatek

  Izrael Kultura Historia Turystyka Pomoc duchowa Żydzi w Polsce Czasy i Fakty

Copyright ©2002-2012 by Gedeon