27 listopada 2012 r. szwajcarscy specjaliści
przeprowadzili w Ramallah ekshumację ciała zmarłego palestyńskiego
przywódcy Jasera Arafata. Po pobraniu próbek ciało pochowano.
Próbki posłużą do przeprowadzenia badań i sprawdzenia, czy Arafat
nie został otruty.
27 listopada 2012 r. niemiecka gazeta Sueddeutsche
Zeitung napisała, że niemiecka dyplomacja chce, aby Unia
Europejska zaangażowała się w działania służące zapobieganiu
przemytowi broni z Egiptu do Strefy Gazy. Niemcy będą zabiegać
o przywrócenie unijnych obserwatorów na przejściu granicznym
w Rafah (działalność zawieszona w 2007 r. po przejęciu przez
Hamas władzy nad Strefą Gazy). Niemiecka propozycja przewiduje
ponadto pomoc dla egipskich sił strzegących granicy ze Strefą
Gazy, co objęłoby szkolenie żołnierzy i dostawy specjalistycznego
sprzętu do zwalczania przemytu granicznego. Zdaniem Niemiec,
tylko takie działania mogą powstrzymać przemyt broni do Strefy
Gazy, co jest kluczowe dla utrzymania zawieszenia broni między
Hamasem a Izraelem.
27 listopada
2012 r. francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius
poinformował, że Francja poprze palestyński wniosek o przyznanie
Autonomii Palestyńskiej statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora
w ONZ.
28 listopada 2012 r. doszło do ciężkiego
wypadku na autostradzie nr 6. Z ciężarówki spadł przewożony
metalowy element, który uderzył w autobus. Zginęła 1 osoba,
a 18 zostało rannych.
28 listopada 2012 r. palestyńscy terroryści
podłożyli w nocy bombę przy drodze w rejonie Nablusu w Samarii.
Została ona wykryta przez izraelski patrol wojskowy. Saperzy
zdetonowali bombę.
28 listopada 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
wieczorem kamieniami żydowski samochód w pobliżu Betlejem w
Judei. Samochód został uszkodzony.
28 listopada 2012 r. egipskie siły bezpieczeństwa
przejęły w Suezie transport broni przemycanej z Libii do Strefy
Gazy. W 180 skrzyniach znajdowały się między innymi rakiety
przeciwpancerne. Aresztowano 3 osoby.
28 listopada
2012 r. Hiszpania, Dania, Włochy, Rosja i Szwajcaria poinformowały,
że poprą palestyński wniosek o przyznanie Autonomii Palestyńskiej
statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora w ONZ.
Hiszpania oświadczyła, że jest to "najlepszy ruch w
kierunku pokoju." Wielka Brytania oświadczyła, że poprze
palestyński wniosek pod warunkiem, że Palestyńczycy powrócą
do negocjacji. "W przypadku braku takich gwarancji Wielka
Brytania wstrzyma się."
28 listopada 2012 r. Bank Światowy
przyznał 6,4 mln USD pomocy finansowej dla Strefy Gazy. Środki
mają być wykorzystane na naprawę i rozbudowę systemu wodociągów
i kanalizacji. Sfinansowana zostanie także budowa dużych studni
i zbiorników wodnych. Istnieje obawa, że część z tych środków
zostanie przejęta przez organizacje terrorystyczne do rozbudowy
własnej infrastruktury.
28 listopada 2012 r. rzeczniczka
Departamentu Stanu USA, Victoria Nuland powiedziała,
że Stany Zjednoczone będą głosować przeciwko palestyńskiemu
wnioskowi w ONZ "ponieważ uważamy, że jest to
błąd. Jesteśmy całkowicie przeciwko temu ruchowi."
28 listopada 2012 r. zastępca sekretarza
stanu USA William Burns i wysłannik bliskowschodni David Hale
spotkali się w Nowym Jorku z palestyński przewodniczącym Mahmoudem
Abbasem, usiłując go namówić do rezygnacji z głosowania w Zgromadzeniu
Ogólnym ONZ wniosku o uznanie statusu państwa nieczłonkowskiego
dla Autonomii Palestyńskiej. Abbas odmówił.
==== Sprawa Palestyny w ONZ ====
29 listopada 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
powiedział, że nie zamierza oglądać się na decyzje Zgromadzenia
Ogólnego ONZ o przyznaniu Palestyńczykom statusu państwa nieczłonkowskiego.
Podkreślił, że powodami dla których Izrael odrzuca tą decyzję
jest, że "nie omawia ona bezpieczeństwa Izraela, ani
pozycji Izraela jako państwa żydowskiego, lub deklaracji końca
konfliktu, jako wstępnych warunków uznania państwa palestyńskiego.
Są to tylko niektóre z powodów dla których odrzucamy tę decyzję.
Chcemy pokoju, ale pokój można osiągnąć tylko w jeden sposób
- na drodze negocjacji bez warunków wstępnych. Nie może być
osiągnięty jednostronnymi deklaracjami, które nie biorą pod
uwagę względów bezpieczeństwa Izraela. Pokój można osiągnąć
jedynie na drodze wzajemnych porozumień między Jerozolimą a
Ramallah, a nie przez deklaracje w ONZ."
29 listopada 2012 r. rzecznik ministerstwa
spraw zagranicznych, Jigal Palmor oświadczył, że Izrael nie
anuluje żadnych porozumień z Palestyńczykami w ramach retorsji
po głosowaniu w ONZ w sprawie podniesienia palestyńskiego statusu.
"Nie mamy najmniejszego zamiaru anulowania żadnego porozumienia,
zwłaszcza w obszarze gospodarczym. Jedyne, co zrobimy po tym
głosowaniu, to ścisłe i dosłowne wypełnianie tych porozumień."
Podkreślił, że palestyński wniosek na forum Zgromadzenia
Ogólnego ONZ stanowi "rażące naruszenie zobowiązań,
by konflikt z Izraelem rozwiązać na drodze negocjacji, a nie
jednostronnych kroków". Inny anonimowy przedstawiciel
rządu sprecyzował, że Izrael zrezygnował z planów zamrożenia
przekazywania władzom Autonomii Palestyńskiej pieniędzy pochodzących
z ceł i podatku VAT nałożonego na produkty przeznaczone na terytoria
palestyńskie, które przechodzą przez izraelskie porty i lotniska.
W przyszłości środki te mogą być zatrzymane na pokrycie palestyńskich
długów. Zobowiązania wobec izraelskiego przedsiębiorstwa energetycznego
sięgają ponad 700 mln NIS (140 mln euro). Mogą być zmniejszone
dostawy wody, ponieważ obecne dostawy dla Palestyńczyków znacznie
przekraczają to, co zostało zawarte w umowach.
29 listopada 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
wieczorem kamieniami żydowski samochód przy osiedlu Ma'aleh
Levona w Samarii. Samochód został uszkodzony.
29 listopada 2012 r. masowe demonstrancje
radości ogarnęły wieczorem wszystkie miasta Autonomii Palestyńskiej.
Palestyńczycy świętowali przyznanie im statusu państwa nieczłonkowskiego
ONZ.
29 listopada 2012 r. sekretarz generalny
ONZ Ban Ki-Moon zaapelował do przywódców palestyńskich
i izraelskich o "reanimację procesu pokojowego".
Ban skrytykował po raz kolejny ostrzał rakietowy Izraela oraz
kolonizację żydowską na Zachodnim Brzegu Jordanu, przypominając,
że stanowi ona naruszenie prawa międzynarodowego i powinna ustać.
29 listopada
2012 r. ambasador Izraela przy ONZ, Ron Prosor powiedział przed
Zgromadzeniem Ogólnym ONZ, że przyznanie Palestyńczykom
statusu państwa nieczłonkowskiego "nie przyznaje państwowości."
Podkreślił, że ta jednostronna decyzja nie pomoże pokojowi,
ale wiele spraw cofnie do tyłu. Potępił odmowę Palestyńczyków
wznowienia negocjacji pokojowych i uznania państwa Izrael. "Świat
czeka, aby przewodniczący Mahmoud Abbas powiedział prawdę, że
pokój można osiągnąć jedynie na drodze negocjacji i uznaniu
Izraela jako państwa żydowskiego. Czeka, aby powiedział, że
pokój musi zaspokoić potrzeby bezpieczeństwa Izraela i raz na
zawsze zakończyć konflikt. Tak długo, jak przewodniczący Abbas
preferuje symbolikę nad rzeczywistością, tak długo woli on uciekać
do Nowego Jorku po rezolucje ONZ, zamiast podróżować do Jerozolimy
w celu prawdziwego dialogu, z nadzieją osiągnięcia w przyszłości
pokoju." Prosor dodał, że "ponad 40% terytorium,
które jak twierdzi on reprezentuje" znajduje się pod
kontrolą jego rywala, Hamasu. Na zakończenie wyraził
opinię, że decyzja ONZ "uczni możliwość osiągnięcia
porozumienia pokojowego jeszcze mniej prawdopodobnym, ponieważ
Palestyńczycy utwardzą swoje pozycje ... i niestety, podniesie
to oczekiwania, które nie mogą być spełnione."
29 listopada 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas w swoim przemówieniu przed Zgromadzeniem Ogólnym
ONZ oskarżył Izrael o atakowanie Autonomii Palestyńskiej
i przeprowadzanie czystek etnicznych. "W ciągu ostatnich
miesięcy słyszeliśmy nieustanną powódź izraelskich gróźb, które
były odpowiedzią na naszą spokojne polityczne i dyplomatyczne
wysiłki na czecz nabycia przez Palestynę praw państwa nieczłonkowskiego
obserwatora w Organizacji Narodów Zjednoczonych ... niektóre
z tych gróźb zostały zreealizowane kilka dni temu w sposób przerażający
i barbarzyński w Strefie Gazy. Od rzadnego izraelskiego urzędnika
nie usłyszałem jednego słowa zgłaszającego szczerą troskę, by
ratować proces pokojowy. Wręcz przeciwnie, nasz naród jest świadkiem
bezprecedensowego nasilenia ataków wojskowych, blokad, osadnictwa
i czystek etnicznych zwłaszcza w okupowanej Wschodniej Jerozolimie,
masowych aresztowań, atakowania przez osadników i innych praktyk,
z powodu których izraelska okupacja stała się synonimem systemu
apartheidu, który instytucjonalizuje plagę rasizmu i umacnia
nienawiść ... Nie przyszliśmy tu, aby obalać stan rzeczy ustalony
lata temu, ale doszliśmy do stwierdzenia prawomocności państwa
Palestyna, które teraz musi osiągnąć niezależność. Nie przyszliśmy
tutaj, aby dodatkowo komplikować proces pokojowy, który z powodu
Izraela został zatrzymany i musi być reanimowany. Przyszliśmy,
aby rozpocząć ostateczną poważną próbę osiągnięcia pokoju. Nasz
wysiłek nie ma na celu kończyć procesu negocjacji, który poniósł
porażkę. Raczej ma na celu tchnąć nowe życie w negocjacje, ustanawiając
rezolucjami międzynarodowymi solidną podstawę dla nich, aby
osiągnąć sukces."
29 listopada 2012 r. Zgromadzenie
Ogólne ONZ przyznało wieczorem Palestyńczykom status nieczłonkowskiego
państwa obserwatora. Przeciwko zagłosowały Stany Zjednoczone,
Izrael, Kanada, Czechy, Panama, Mikronezja, Palau, Nauru i Wyspy
Marshalla. 138 państw poparło wniosek, a 41 się wstrzymało od
głosu. Wśród państw, które się wstrzymały były Polska, Wielka
Brytania, Australia i Niemcy.
30 listopada 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
podziękował rano państwom, które głosowały przeciwko uznaniu
przez ONZ statusu państwa nieczłonkowskiego dla Autonomii
Palestyńskiej. "Dziewięć państw stanęło po stronie prawdy
i pokoju. Historia osądzi je pozytywnie i zasłużą na najwyższe
uznanie." Podkreślił, że "jest to bezsensowna
decyzja, która nic nie zmieni. Świat oglądał oszczercze i jadowite
przemówienia, które zawierały zakłamaną propagandę przeciwko
Siłom Obronnym Izraela i obywatelom Izraela. Ktoś, kto pragnie
pokoju, nie mówi w taki sposób."
30 listopada 2012 r. minister spraw
strategicznych Mosze Ja'alon powiedział, że "Izrael
musi zareagować i rzeczywiście zareaguje w najbardziej odpowiednim
czasie" na zatwierdzenie przez ONZ Palestyny
jako państwa nieczłonkowskiego. "Ten krok jest rażącym
naruszeniem wcześniejszych porozumień. Abbas jest tak sfrustrowany
terroryzmem, że próbuje zaatakować nas na arenie politycznej.
Nie mamy partnera dla pokoju, ponieważ Abbas nie jest gotowy
uznać naszych praw do istnienia."
30 listopada 2012 r. rząd zatwierdził
plan budowy 3 tys. nowych mieszkań we Wschodniej Jerozolimie,
w tzw. bloku osadniczym łączącym Jerozolimę z Maale Adumim.
30 listopada 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
popołudniem kamieniami żydowski samochód w pobliżu Hebronu w
Judei. Ranny został 1 Izraelczyk.
30 listopada 2012 r. rzecznik palestyńskiego
przewodniczącego Mahmouda Abbasa, Nabil Abu Rudeineh skrytykował
decyzję Izraela o budowie nowych domów we Wschodniej Jerozolimie.
"Decyzja ta spowoduje, że Izrael będzie jeszcze bardziej
izolowany, bo cały świat wyraził wczoraj sprzeciw przeciwko
okupacji." Członek Komitetu Wykonawczego OWP,
Hanan Ashrawi nazwał tą decyzję "izraelską agresją przeciwko
palestyńskiemu państwu."
30 listopada 2012 r. grupa Palestyńczyków
zbliżyła się wieczorem do bariery granicznej Strefy Gazy. Nie
reagując na wezwania izraelskich żołnierzy podjęli próbę uszkodzenia
bariery i przecięcia siatki płotu. Izraelscy żołnierze oddali
strzały ostrzegawcze. Ranna została 1 osoba, która dzień później
zmarła w szpitalu.
30 listopada 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas zapowiedział, że w przypadku "izraelskiej
agresji" Palestyńczycy będą się odwoływać do Międzynarodowego
Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. Abbas dodał, że nie zgodzi
się na powrót do negocjacji, jeśli Izrael nie wstrzyma budownictwa
w osiedlach na Zachodnim Brzegu.
30 listopada 2012 r. rzecznik Departamentu
Stanu USA, Victoria Nuland skrytykowała decyzję Izraela
o budowie nowych domów we Wschodniej Jerozolimie. Powiedziała,
że takie działania utrudniają osiągnięcie porozumienie pokojowe.
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton powiedziała, że będzie to
"krok wstecz na drodze do pokoju".
1 grudnia 2012 r. minister budownictwa Ariel
Atias poparł decyzję rządu o budowie nowych domów we Wschodniej
Jerozolimie. "Izraelski rząd bezprecedensową decyzją
postanowił zamrozić budownictwo na dziesięć miesięcy. I Abu
Mazen nadal odmawiał negocjacji, wykonując następnie swój ruch
w ONZ, który nie przybliży Palestyńczyków do państwowości."
1 grudnia 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas powiedział, że Palestyna jest "okupowanym
państwem". Dodał, że jest gotów do wznowienia rozmów
z Izraelem, na podstawie międzynarodowych rezolucji, które zabraniają
żydowskiego osadnictwa.
1 grudnia 2012 r. turecki premier Recep
Tayyip Erdogan powiedział, że pomimo decyzji ONZ Palestyna nadal
pozostaje "okupowanym państwem". Dodał, że
"nadszedł czas, aby zdecydowanie reagować na politykę
Izraela, która osłabia proces pokojowy." Erdogan podkreślił,
że Turcja chce, aby Palestyna stała się pełnoprawnym członkiem
ONZ.
1 grudnia 2012 r. francuski minister
spraw zagranicznych Laurent Fabius wezwał Izrael do "powstrzymania
się" od realizacji planu budowy nowych domów we Wschodniej
Jerozolimie. "Wzywam władze Izraela do powstrzymania
się od takiej decyzji i potwierdzenia chęci wznowienia negocjacji".
Brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague powiedział,
że jest "bardzo zaniepokojony" decyzjami Izraela.
1 grudnia 2012
r. niemiecka kanclerz Angela Merkel powiedziała, że "Niemcy
zawsze będą stać przy Izraelu" jeśli chodzi o sprawy
zapewnienia jego bezpieczeństwa. Dodała, że w jak najszybszym
czasie powinny być wznowione negocjacje pokojowe z Palestyńczykami.
2 grudnia 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
powiedział rano po posiedzeniu rządu, że "nie będzie
państwa palestyńskiego tak długo jak Izrael nie zostanie uznany
jako państwo żydowskie, wraz z decyzją o zakończeniu konfliktu.
Izrael nie pozwoli, aby Samaria i Judea zostały bazą terrorystyczną
wykorzystywaną do wystrzeliwania rakiet na izraelskie miasta."
Premier dodał, że "Izrael będzie kontynuował budownictwo
w Jerozolimie i w każdym innym miejscu Izraela, zgodnie z mapą
strategicznych interesów państwa."
2 grudnia 2012 r. minister finansów
Juwal Szteinic poinformował, że Izrael zablokował transfer 460
mln NIS (92 mln euro) z podatków należnych Autonomii Palestyńskiej.
"Środki zostaną przekazane na poczet palestyńskiego
zadłużenia w izraelskim przedsiębiorstwie energetycznym. Od
chwili, kiedy został podniesiony status Palestyńczyków w ONZ,
zapowiadaliśmy, że nie obędzie się to bez reakcji ze strony
Izraela." Obecnie 100% energii elektrycznej wykorzystywanej
w Samarii i Judei pochodzi z izraelskiego systemu energetycznego.
W Strefie Gazy jest to 40% wykorzystywanej mocy.
2 grudnia 2012 r. tłumy Palestyńczyków przywitały
w Ramallah palestyńskiego przewodniczącego Mahmouda Abbasa,
który powiedział: "Teraz mamy państwo. Palestynie udało
się osiągnąć w ONZ historyczną rzecz. Podnieście wysoko głowy,
ponieważ jesteście Palestyńczykami! Jesteście silniejsi od okupacji,
ponieważ jesteście Palestyńczykami. Jesteście silniejsi od osiedli,
ponieważ jesteście Palestyńczykami. Byliśmy zagrożeni prześladowaniami
i sankcjami z różnych stron. Gdybyśmy słuchali tych gróźb, nie
poszlibyśmy do ONZ. Pewnego dnia młodzi Palestyńczycy podniosą
palestyńską flagę nad Jerozolimą, wieczną stolicą państwa Palestyny!"
2 grudnia 2012 r. sekretarz generalny ONZ
Ben Ki-moon wyraził zaniepokojenie planami Izraela budowy nowych
mieszkań dla żydowskich osadników we Wschodniej Jerozolimie.
"Przyjąłem te plany z ogromnym niepokojem i rozczarowaniem.
Realizacja tych zamierzeń może oznaczać zaprzepaszczenie szans
na rozwiązanie dwupaństwowe w konflikcie bliskowschodnim."
Wezwał on Izrael, by zrezygnował z planów budowy nowych osiedli,
gdyż ich realizacja będzie oznaczała m.in. niemal całkowite
odcięcie Jerozolimy Wschodniej od Zachodniego Brzegu Jordanu.
3 grudnia 2012 r. palestyńscy terroryści
podłożyli rano bombę pod most autostrady nr 6 na wysokości miejscowości
Baka al-Gharbiya. Podejrzaną torbę z materiałami wybuchowymi
zauważył patrol policji. Saperzy zneutralizowali bombę, przywracając
normalny ruch na autostradzie.
3 grudnia 2012
r. premier Beniamin Netanyahu odnosząc się do międzynarodowych
protestów przeciwko decyzji o budowie nowych domów we Wschodniej
Jerozolimie, powiedział: "Izrael będzie nadal działał
by zabezpieczyć swoje żywotne interesy, nawet w obliczu międzynarodowej
presji. Decyzja obowiązuje."
3 grudnia 2012 r. palestyński terrorysta
uderzył rano swoim samochodem w izraelski pojazd wojskowy przy
żydowskim osiedlu Szavei Szomron i zaatakował przy użyciu siekiery
jadących w nim żołnierzy. Rannych zostało 2 żołnierzy, pozostali
zastrzelili napastnika.
3 grudnia 2012 r. rzecznik Departamentu
Stanu USA, Mark Toner wydał oświadczenie potępiające Izrael
za decyzję o budowie nowych domów we Wschodniej Jerozolimie.
"Takie działanie jest sprzeczne z polityką Stanów Zjednoczonych.
Stany Zjednoczone i społeczność międzynarodowa oczekują od wszystkich
stron odegrania konstruktywnej roli w działaniach na rzecz pokoju."
3 grudnia 2012 r. Wielka Brytania, Francja
i Szwecja wezwały swoich ambasadorów w Izraelu do przyjazdu
na konsultacje do swoich krajów, aby omówić działania po izraelskiej
decyzji w sprawie budowy nowych domów we Wschodniej Jerozolimie.
3 grudnia 2012 r. sekretarz generalny
Ligii Arabskiej, Nabil al-Arabi powiedział, że działania
Kwartetu Bliskowschodniego są nieskuteczne i oczekuje od państw
arabskich wywarcia w ONZ presji na Izrael, aby wycofał
się z Zachodniego Brzegu. "Spodziewam się, że Arabowie
bardzo szybko zwrócą się do Rady Bezpieczeństwa i powiedzą,
że ... terytoria okupowane trzeba opuścić."
3 grudnia 2012 r. Zgromadzenie Ogólne
ONZ większością głosów przyjęło rezolucję wzywającą Izrael
do szybkiego otwarcia swych obiektów nuklearnych w celu inspekcji.
Za rezolucją opowiedziały się 174 państwa, 6 było przeciw (Izrael,
USA, Kanada, Wyspy Marshalla, Mikronezja i Palau) i 6 wstrzymało
się. W dokumencie poparto również ideę zorganizowania konferencji
na wysokim szczeblu na temat ustanowienia zakazu prac nad bronią
nuklearną na Bliskim Wschodzie.
4 grudnia 2012 r. palestyński wiceminister
spraw zagranicznych Hassan Alawi powiedział, że Autonomia Palestyńska
rozważa wprowadzenie własnych palestyńskich paszportów.
4 grudnia 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas spotkał się wieczorem w Ramallah z członkami Komitetu
Wykonawczego OWP i al-Fatah, w celu przedyskutowania
możliwości wykorzystania nowego statusu Autonomii Palestyńskiej
na arenie międzynarodowej. Po spotkaniu, wysoki urzędnik Hanan
Ashrawi powiedział, że Palestyńczycy będą nadal działać na rzecz
sankcji dyplomatycznych przeciwko Izraelowi, a dodatkowe będą
wywierać naciski, aby społeczność międzynarodowa poczyniła dalej
idące kroki. Wymienił tutaj między innymi Unię Europejską, która
powinna zrewidować swoje porozumienia gospodarcze z Izraelem,
odbierając mu znaczne korzyści handlowe. Powinny być także podjęte
bardziej zdecydowane kroki przeciwko żydowskiemu osadnictwu
na Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie. "Musimy
przejść do konkretnych działań, tak aby Izrael zrozumiał, że
ma coś do stracenia i będzie pociągnięty do odpowiedzialności
zgodnie z międzynarodowym prawem." Abbas powiedział,
że jest najwyższy czas na pojednanie i współpracę z Hamasem.
4 grudnia 2012 r. Australia, Egipt, Brazylia,
Irlandia i Finlandia wezwały swoich ambasadorów w Izraelu do
przyjazdu na konsultacje do swoich krajów, aby omówić działania
po izraelskiej decyzji w sprawie budowy nowych domów we Wschodniej
Jerozolimie.
4 grudnia 2012 r. palestyński obserwator
w ONZ, Rijad Mansour złożył wieczorem oficjalny list
protestacyjny na ręce sekretarza generalnego ONZ, Ban
Ki-moona, oskarżając Izrael o popełnianie dalszych "zbrodni
wojennych" przez rozbudowę osiedli żydowskich na okupowanych
terytoriach Zachodniego Brzegu i Wschodniej Jerozolimy. "Izrael
zachowuje się w sposób zbójecki, wrogi i arogancki, naruszając
wszelkie zasady i przepisy międzynarodowego prawa, z pogardą
traktując wolę społeczności międzynarodowej."
5 grudnia 2012 r. rzecznik ministerstwa spraw
zagranicznych, Jigal Palmor powiedział, że Palestyńczycy powinni
wznowić negocjacje z Izraelem, zamiast zwracać się do ONZ.
"Jeśli macie coś do powiedzenia, mówcie bezpośrednio
do nas."
5 grudnia 2012
r. pocisk moździerzowy wystrzelony z Syrii spadł popołudniem
przy izraelskim posterunku obserwacyjnym Azeka Tel na Wzgórzach
Golan. O incydencie poinformowano międzynarodowe siły pokojowe
UNIFIL, które zapowiedziały zwiększenie swojej obecności
wojskowej w tym rejonie.
5 grudnia 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas poinformował, że kontaktował się z sekretarzem
generalnym ONZ i szefem Rady Bezpieczeństwa, aby
dowiedzieć się o możliwościach przyjęcia rezolucji potępiającej
budowę nowych żydowskich osiedli we Wschodniej Jerozolimie.
Abbas powiedział, że jest zdeterminowany, aby wszelkimi środkami
prawnymi i dyplomatycznymi zablokować rozbudowę żydowskich osiedli
w rejonie Jerozolimy. Dodał, że decyzja Izraela jest "czerwoną
linią", której nie można przekroczyć. "Jeśli
Stany Zjednoczone mogą powstrzymać Izraelczyków bez Rady Bezpieczeństwa,
powinny to zrobić. Amerykanie nie mogą nas powstrzymywać i jednocześnie
korzystać z prawa weta przeciwko ludziom usiłującym ratować
proces pokojowy."
5 grudnia 2012 r. były szef palestyńskich
negocjatorów, Saeb Erekat powiedział, że decyzja Izraela o budowie
nowych domów między Jerozolimą a Maale Adumim oznacza"koniec
procesu pokojowego".
5 grudnia 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
podczas wizyty w Czechach powiedział, że "Izrael jest
zobowiązany do prawdziwego pokoju z naszym palestyńskim sąsiadem
- prawdziwego i trwałego pokoju. Jesteśmy zdeterminowani ...
aby wynegocjować porozumienie między nami a naszym palestyńskim
sąsiadem. Rozwiązaniem dla dwóch państw i dwóch narodów jest
pokój, w którym zdemilitaryzowane państwo palestyńskie uznaje
żydowskie państwo Izrael. Niestety w czwartek Palestyńczycy
poprosili świat, aby dał im państwo bez zapewnienia Izraelowi
pokoju i bezpieczeństwa w zamian. Rezolucja ONZ całkowicie ignoruje
potrzeby Izraela. Nie wymaga od Palestyńczyków uznania państwa
żydowskiego. Nawet nie wzywa do zakończenia konfliktu z Izraelem.
I dlatego jest nie do przyjęcia przez Izrael, i dlatego też
jest nie do przyjęcia przez wszystkich odpowiedzialnych członków
społeczności międzynarodowej."
5 grudnia 2012
r. Unia Europejska i Włochy wezwały swoich ambasadorów w Izraelu
do przyjazdu na konsultacje, aby omówić działania po izraelskiej
decyzji w sprawie budowy nowych domów we Wschodniej Jerozolimie.
5 grudnia
2012 r. rzecznik Departamentu Stanu USA, Mark Toner wezwał
Izrael i Autonomię Palestyńską do zaprzestania "wojny
na słowa" o planowaną rozbudowę żydowskich osiedli
we Wschodniej Jerozolimie. Toner podkreślił, że kontynuowanie
takich oświadczeń nie będzie pomocne w uspokojeniu sytuacji.
6 grudnia 2012 r. prezydent Szimon Peres
powiedział, że nadal wierzy, że Mahmoud Abbas jest "poważnym
partnerem" dla pokoju. "Starałem się wpłynąć
na niego, by nie robił tego. Powiedziałem mu, że to nie jest
odpowiedni czas. Ale wciąż wierzę, że jest poważnym partnerem
i poważnym człowiekiem i mam szacunek dla niego ... Abbas okazał
odwagę idąc do ONZ ... To nie było konieczne. Sytuacja i tak
jest już na tyle skomplikowana, jest tak wiele problemów i nieporozumień,
że naprawdę nie potrzeba kolejnych."
6 grudnia 2012 r. jordański król Abdallah
II przyleciał w południe helikopterem do Ramallah. Spotkał się
z palestyńskim przewodniczącym Mahmoudem Abbasem i innymi palestyńskimi
przywódcami.
6 grudnia 2012 r. grupa około 200 Palestyńczyków
zaatakowała popołudniem kamieniami i cegłami patrol izraelskich
żołnierzy w Hebronie, w Judei. Do zajść doszło, gdy żołnierze
podjęli próbę aresztowania poszukiwanego człowieka, który przebywał
w towarzystwie palestyńskich policjantów. Jeden z tych policjantów
sprzeciwił się i wdał w bójkę z żołnierzami, co wywołało zamieszki.
Żołnierze odpowiedzieli gazem łzawiącym i strzałami ostrzegawczymi.
Przybyłe posiłki użyły gazu łzawiącego i kul gumowych do rozproszenia
zamieszek. W zajściach uczestniczyli palestyńscy policjanci.
Rzecznik armii nazwał incydent "poważnym".
6 grudnia 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
przed odlotem z Czech do Niemiec powiedział, że jest rozczarowany
postawą Niemiec, które w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ wstrzymały
się od głosu. Netanyahu potwierdził dążenie Izraela do rozwiązania
konfliktu palestyńsko-izraelskiego na zasadzie istnienia dwóch
państw. "Oznacza to, że zdemilitaryzowane państwo palestyńskie
musi uznać państwo izraelskie. Mam nadzieję, że Palestyńczycy
wrócą do stołu negocjacji, nie stawiając żadnych warunków wstępnych."
6 grudnia 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
spotkał się w Berlinie z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, która
podkreśliła, że bezpieczeństwo Izraela pozostaje dla Niemiec
kwestią racji stanu. Odnosząc się do głosowania w ONZ powiedziała,
że była to "głęboko przemyślana" decyzja. "Jesteśmy
przeciwni jednostronnym posunięciom, dlatego też nie głosowaliśmy
na tak. Z drugiej strony jest pewne poruszenie po stronie palestyńskiej
w sprawie rozwiązania na zasadzie dwóch państw, czego wcześniej
nie widzieliśmy. Merkel powiedziała także, że nie zgadza
się z izraelską polityką rozbudowy osiedli na Zachodnim Brzegu
Jordanu. "W sprawie osiedli zgadzamy się, że się nie
zgadzamy. Izrael jest suwerennym państwem. My jako partnerzy
możemy wyrazić naszą ocenę. Nie jestem kimś, kto by groził ...
Pozostaje pytanie, czy te działania są pomocne dla rozwiązania
konfliktu na podstawie zasady dwóch państw [palestyńskiego i
izraelskiego]." Netanyahu powiedział, że "od
prawie 45 lat Izrael prowadzi taką samą politykę. Wszystkie
izraelskie rządy budowały osiedla w żydowskim sąsiedztwie Jerozolimy."
Na zakończenie podkreślił, że "Niemcy są prawdziwym
przyjacielem Izraela. Jego wysiłki na rzecz bezpieczeństwa Izraela
zasługują na podkreślenie. Będziemy nadal utrzymywać i pogłębiać
relacje między nami."
7 grudnia 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
wrócił nad ranem z wizyty roboczej w Czechach i Niemczech. Powiedział:
"Obie wizyty były bardzo udane. Promowaliśmy sprawy,
które są krytyczne dla bezpieczeństwa obywateli i państwa Izrael."
7 grudnia 2012 r. polityczny przywódca Hamasu,
Khaled Mashaal po raz pierwszy przyjechał popołudniem do Strefy
Gazy. Spotkał się z Ismaelem Haniyeh i innymi przywódcami Hamasu
w Gazie. Haniyeh powiedział: "Jest to historyczny moment
dla narodu palestyńskiego, zwycięstwo nas obu i Gazy."
7 grudnia 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
popołudniem kamieniami żydowski samochód przy wiosce Beit Ummar
w Judei. Ranna została 1 Izraelka.
7 grudnia 2012 r. Palestyńczycy wszczęli
popołudniem starcia przy wiosce Kadum w Samarii. Obrzucono kamieniami
izraelskich żołnierzy, którzy odpowiedzieli gazem łzawiącym.
Rannych zostało 3 żołnierzy.
8 grudnia 2012 r. wieczorem rozpoczęło się
święto Chanuka.
8 grudnia 2012 r. przywódca polityczny Hamasu,
Khaled Mashaal uczestniczył w Gazie w uroczystości z okazji
25-lecia powstania Hamasu. Podczas wielkiego wiecu powiedział,
że jego organizacja nigdy nie porzuci swoich roszczeń wobec
wszystkich terytoriów Palestyny. "Palestyna jest nasza
od rzeki do morza, i od południa do północy. Nie oddamy cala
ziemi."
8 grudnia 2012 r. włoskie siły bezpieczeństwa
zatrzymały w porcie w Neapolu transport broni przeznaczonej
do Egiptu, z celem ostatecznego przeznaczenia w Strefie Gazy.
Na egipskim statku w pięciu skrzyniach znajdowały się wyrzutnie
rakiet i broń maszynowa. Informacje o transporcie pochodziły
od izraelskiego wywiadu.
9 grudnia 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
na porannym posiedzeniu rządu powiedział, że podczas wizyty
przywódcy Hamasu, Khaleda Mashaala w Strefie Gazy "zobaczyliśmy
prawdziwe oblicze naszego wroga ... Oni chcą zniszczyć nasz
kraj ... Co ciekawe Mahmoud Abbas nie powiedział tego - nie
wezwał do zniszczenia Izraela, tak jak wcześniej nie potępił
ostrzału rakietowego Izraela. Zamiast tego Abbas dąży do zjednoczenia
z Hamasem."
9 grudnia 2012 r. prezydent Szimon Peres
powiedział, że podczas wiyzty Khaleda Mashaala w Strefie Gazy,
Hamas pokazał swoje prawdziwe oblicze "grupy
terrorystycznej, która popiera zabijanie, odmawia kompromisu
i dąży do utrzymania ubogich w Gazie w biedzie." Odnosząc
się do rozbudowy żydowskich osiedli w tzw. obszarze E1 na wschód
od Jerozolimy powiedział, że "w przyszłym porozumieniu
dyplomatycznym, blok E1 będzie musiał być rozpatrywany jako
część bloków osadniczych."
9 grudnia 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
podczas uroczystości zapalania świecznika podczas święta Chanuka
w Tel Awiwie powiedział: "Chanuka jest znakiem dziedzictwa
zwycięstwa Izraela nad naszymi wrogami, zwycięstwa niewielu
nad wieloma. Potem stanęliśmy wobec największych sił w starożytnym
świecie, które chciały odmówić nam naszego dziedzictwa - i także
ich pokonaliśmy, dzięki czemu stoimy na naszym dziedzictwie,
na naszych prawach w ziemi naszych patriarchów, wobec tych,
którzy chcieli nas usunąć z naszej ziemi. Nie powiodło im się
wtedy, nie uda się i teraz. Musimy wytrwale stać przeciwko tym
siłom, broniąc żywotnych interesów państwa Izrael."
9 grudnia 2012
r. Palestyńczycy zorganizowali wieczorem demonstrację w Jerozolimie.
Młodzi Arabowie demonstrowali swoją solidarność z palestyńskimi
więźniami przetrzymywanymi w izraelskich więzieniach. Obrzucono
kamieniami izraelskich policjantów, którzy odpowiedzieli gazem
łzawiącym. Zatrzymano 2 demonstrantów.
9 grudnia 2012 r. przywódca polityczny Hamasu,
Khaled Mashaal podczas przemówienia na Uniwersytecie Islamskim
w Gazie powiedział, że palestyńska jedność "musi być
oparta na narodowym oporze zbrojnym." Podkreślił, że
Hamas nie "porzuci swoich zasad. Będziemy wyzwalać
Palestynę krok po kroku."
9 grudnia 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
popołudniem kamieniami żydowski samochód w bloku osiedli Gusz
Etzion w Judei. Samochód został uszkodzony. Przy mieście Kalilia
uszkodzony został autobus. W rejonie miasta Hebron obrzucono
kamieniami liczne samochody. Przy mieście Ramallah zatrzymano
2 Palestyńczyków, którzy rzucali kamieniami w samochody. Wieczorem
został uszkodzony samochód przy mieście Modi'in w Judei. Straż
graniczna zatrzymała 2 osadników żydowskich, którzy wieczorem
rzucali kamieniami w arabskie samochody przy osiedlu Huwara
w Samarii.
9 grudnia 2012 r. brytyjska gazeta London
Sunday Times napisała, że izraelskie siły specjalne działają
wewnątrz Syrii, śledząc syryjską broń chemiczną. Izraelskie
satelity i bezazałgowe samoloty umożliwiły namierzenie syryjskiej
broni chemicznej. W zeszłym tygodniu nadeszły informacje, że
broń przygotowano do użycie i przeniesiono do nowych lokalizacji.
Izraelczycy jednak nie przeprowadzili uderzenia, ponieważ jak
pisze gazeta, obawiano się uwolnienia substancji chemicznych
i wywołania katastrofy wśród ludności okolicznych miast i wiosek.
Według londyńskiej gazety Stany Zjednoczone i Izrael koordynują
wspólne działania.
10 grudnia 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
spotkał się popołudniem z przedstawicielami zagranicznych mediów
w Izraelu i wyraził swoje zdziwienie brakiem reakcji społeczności
międzynarodowej na wypowiedzi Hamasu o zniszczeniu Izraela.
"W ten weekend przywódcy Hamasu otwarcie wezwali do
zniszczenia Izraela. Gdzie oburzenie? Gdzie było ONZ? Gdzie
był Mahmoud Abbas? Dlaczego nie wezwano palestyńskich dyplomatów
do europejskich stolic, aby zadać im pytania dla czego palestyńskie
władze bronią oświadczenia, ale również dlaczego otwarcie mówią
o zamiarze połączenia się z Hamasem? Nic, tylko głucha cisza.
Nie możemy się z tym pogodzić. Nie możemy się zgodzić, że gdy
Izrael buduje domy w swojej historycznej stolicy, to społeczność
międzynarodowa nie ma problemów z protestami. Ale gdy palestyńscy
przywódcy otwarcie wzywają do zniszczenia Izraela, to świat
milczy. Ale Izrael nie będzie cicho. Będziemy mówić prawdę i
będziemy bronić naszych praw wobec tych, którzy chcą zaprzeczać
naszej przeszłości i wymazać naszą przyszłość. Izrael nadal
będzie mówił prawdę o naszych prawach w tym państwie, i będziemy
chronić nasz kraj przed wrogami, którzy chcą nas zniszczyć."
10 grudnia 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
popołudniem kamieniami żydowski samochód przy wiosce Hussan
w Judei. Samochód został uszkodzony.
10 grudnia 2012 r. Pentagon zalecił
Kongresowi USA wydanie zezwolenia na sprzedaż 6,9 tys.
bomb GPS o wadze do 1 tony dla Izraela. Oświadczenie
Agencji Obrony, Bezpieczeństwa i Współpracy Pentagonu
mówi: "Stany Zjednoczone są zobowiązane zapewnić bezpieczeństwo
Izraelowi, dla amerykańskich interesów narodowych ważne jest
wspieranie Izraela, rozwijanie i utrzymywanie jego silnych możliwości
samoobrony. Proponowana sprzedaż amunicji umożliwi Izraelowi
utrzymanie zdolności operacyjnych istniejących systemów."
Bomby umożliwiłyby uzupełnienie rezerw wojskowych po ostatniej
operacji wojskowej w Strefie Gazy, podczas której izraelskie
siły powietrzne zbombardowały precyzyjnymi bombami prawie 1,5
tys. celów terrorystycznych.
11 grudnia 2012 r. minister spraw zagranicznych
Avigdor Lieberman powiedział, że "jeśli Palestyńczycy
chcą pokoju - dostaną pokój. Jeśli chcą wojny - będą mieli wojnę."
Lieberman stwierdził, że kolejny ostrzał rakietowy ze Strefy
Gazy nie zakończy się niewielką operacją wojskową, ale pełnowymiarową
inwazją. "Takie działania nie powinny być w żaden sposób
ograniczane, i powinny zakończyć się przejęciem pełnej kontroli
nad Gazą. Świat musi wiedzieć, że nie mamy innego wyjścia."
11 grudnia 2012 r. palestyński negocjator
Saeb Erekat powiedział w palestyńskim radiu, że Izrael ma sześć
miesięcy na rozpoczęcie negocjacji z Autonomią Palestyńską na
zasadzie "zgodnej z wszystkimi wcześniej podpisanymi
umowami i prawem międzynarodowym, wycofania Izraela do granic
z 4 czerwca 1967 r., w tym granic Jerozolimy." Drugim
warunkiem postawionym przez Erekata było przejęcie przez Autonomię
Palestyńską prawie całej Samarii i Judei, oraz części Jerozolimy.
Trzecim warunkiem jest ustanowienie "sześciomiesięcznego
harmonogramu negocjacji w celu osiągnięcia ostatecznego porozumienia
we wszystkich kwestiach. W tym okresie czasu powinna być zatrzymana
działalność osadnicza, a palestyńscy więźniowie powinni być
zwolnieni zgodnie z wcześniej podpisanymi umowami."
Erekat podkreślił, że negocjacje "nie powinny zaczynać
się od zera, jak tego chce Netanyahu."
11 grudnia 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas podczas wizyty w Turcji powiedział, że Autonomia
Palestyńska złoży w Międzynarodowym Trybunale w Hadze
skargę na Izrael, przeciwko decyzji o budowie żydowskich osiedli
w strefie E1 na wschód od Jerozolimy. Abbas podkreślił, że tereny
znajdujące się na wschód od linii zawieszenia w 1949 r. są terytoriami
palestyńskimi.
11 grudnia 2012
r. Stratfor Global Intelligence opublikował raport informujący,
że Izrael utrzymuje niewielkie bazy operacyjne w Erytrei, dzięki
którym monitoruje działania Iranu w basenie Morza Czerwonego.
W rejonie archipelagu wysp Dahlak i Massawa operuje niewielki
zespół małych izraelskich okrętów wojennych, natomiast w Ambo
Soira ma znajdować się stacja nasłuchowa.
12 grudnia 2012 r. napisy obrażające chrześcijan
odkryto rano przy wejściu na cmentarz ormiański i na murach
klasztoru greckiego Kościoła prawosławnego w Jerozolimie. Policja
wszczęła w tej sprawie śledztwo.
12 grudnia 2012
r. premier Beniamin Netanyahu wyraził oburzenie obraźliwymi
atakami na chrześcijańskie obiekty w Izraelu. "Żydowskie
wartości, według których zostaliśmy wychowani i zgodnie z którymi
wychowujemy nasze dzieci, odrzucają takie zachowanie. W Izraelu
będzie przestrzegana wolność kultu dla wszystkich religii i
przyprowadzimy przed sprawiedliwość te nikczemne osoby, które
popełniły te przestępstwa."
12 grudnia 2012 r. minister spraw zagranicznych
Avigdor Lieberman oświadczył, że wielu światowych przywódców
byłoby gotowych poświęcić Izrael, by ułagodzić radykalny Islam.
Lieberman skrytykował Unię Europejską, której ministrowie spraw
zagranicznych potępili izraelskie plany budowy nowych żydowskich
osiedli w rejonie Wschodniej Jerozolimy. Ministrowie zachowali
przy tym milczenie odnośnie gróźb Hamasu, że zniszczy
Izrael, oraz rosnącemu przemytowi broni do Strefy Gazy. "Płynące
z całego świata obietnice zobowiązań dotyczących bezpieczeństwa
Izraela przypominają mi podobne zobowiązania wobec Czechosłowacji
w 1938 roku. Mam poczucie, że wszystkie te obietnice i zobowiązania
wobec Izraela to tylko słowa. Kiedy przyjdzie co do czego, wielu
kluczowych przywódców byłoby skłonnych poświęcić Izrael bez
mrugnięcia okiem, by ułagodzić islamistów i zapewnić sobie spokój."
12 grudnia 2012 r. palestyński terrorysta
podszedł i wymierzył z pistoletu do izraelskich żołnierzy w
pobliżu Grobowcu Patriarchów w Hebronie. Żołnierze zastrzelili
napastnika. Przy zabitym znaleziono pistolet-zabawkę.
12 grudnia 2012 r. arabska gazeta Al-Hayyat
wydawana w Londynie, napisała, że w lutym mają rozpocząć się
w Jordanii negocjacje izraelsko-palestyńskie. Informację o negocjacjach
miał ujawnić jordański król Abdullah.
13 grudnia 2012 r. podczas pogrzebu zabitego
wczoraj 17-letniego Palestyńczyka doszło w Hebronie do licznych
demonstracji i zamieszek. Palestyńczycy obrzucili kamieniami
izraelskich żołnierzy. Izraelskie siły bezpieczeństwa wzmocniły
swoje siły w obszarze miasta. Palestyńscy policjanci utworzyli
strefę buforową pomiędzy demonstrującymi Palestyńczykami a izraelskimi
siłami porządkowymi.
13 grudnia 2012 r. tysiące Palestyńczyków
uczestniczyło w Nablusie w Samarii, w uroczystościach z okazji
25-lecia powstania organizacji Hamasu. Na organizację
uroczystości w Nablusie zezwolił Mahmoud Abbas.
13 grudnia 2012 r. zastępca szefa Bira
politycznego Hamasu, Moussa Abu Marzouk powiedział, że
"uznanie Palestyny jako państwo nie będącego państwem
członkiem ale obserwatorem w ONZ jest dużym osiągnięciem politycznym,
ale to niczego nie zmienia w terenie. Hamas jest liderem frakcji
działających na arenie dyplomatycznej. Wszystkie frakcje wierzą
w działania dyplomatyczne, ale zakończą się one w ślepym zaułku."
14 grudnia 2012 r. minister spraw zagranicznych
Avigdor Lieberman poinformował, że podaje się do dymisji. W
dniu wczorajszym prokurator generalny oskarżył Liebermana o
fałszerstwo i nadużycie zaufania. Lieberman oświadczył: "Mimo
iż wiem, że nie popełniłem żadnego przestępstwa, postanowiłem
zrezygnować ze stanowiska ministra spraw zagranicznych i wicepremiera."
14 grudnia 2012 r. około tysiąca Palestyńczyków
wszczęło zamieszki w rejonie Tulkarem w Samarii. Do starć z
izraelskimi żołnierzami doszło przy wioskach Ni'lin i Bil'in.
W rejonie Kfar Kadum w Samarii palono opony i obrzucono kamieniami
żołnierzy. W Hebronie w zamieszkach uczestniczyło około 3 tys.
Arabów. W rejonie Kalkilii obrzucono kamieniami żydowskie samochody.
14 grudnia 2012 r. gubernator Hebronu,
Kamal Hamid oświadczył wieczorem, że działania Izraela doprowadzą
Palestyńczyków do wybuchu trzeciej Intifady. Według Hamida,
dwa dni temu izraelscy żołnierze uniemożliwili ambulansowi dotarcie
do postrzelonego 17-letniego Palestyńczyka, przez co ten zmarł.
15 grudnia 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
popołudniem kamieniami żydowski samochód przy osiedlu Othniel
w Judei. Ranny został 1 Izraelczyk.
16 grudnia 2012 r. Siły Obronne Izraela
rozpoczęły operację przegrupowywania oddziałów zgromadzonych
wokół Strefy Gazy do swoich macierzystych baz. Transporty obejmują
sprzęt wojskowy i zapasy amunicji zgromadzonej na wypadek konieczności
przeprowadzenia operacji lądowej w Strefie Gazy.
16 grudnia 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
popołudniem kamieniami żydowski samochód przy osiedlu Carmei
Tzur w Judei. Samochód został uszkodzony.
16 grudnia 2012 r. palestyński premier
Salam Fayyad wezwał Palestyńczyków do rozpoczęcia "ekonomicznej
Intifady", która miałaby być bojkotem izraelskich towarów.
17 grudnia 2012 r. minister spraw wewnętrznych
Eli Yishai wyraził zadowolenie z zatwierdzenia planu budowy
1,5 tys. nowych mieszkań w rejonie osiedla Ramat Szlomo w północnej
Jerozolimie. "Ministerstwo Spraw Wewnętrznych będzie
dążyć do zwiększenia podaży mieszkań w każdej dzielnicy miasta
i kraju. Zatwierdzenie planu stanowi znaczący i pozytywny krok
w kierunku poprawy sytuacji mieszkaniowej, przy jednoczesnym
wzmocnieniu Jerozolimy."
17 grudnia 2012 r. izraelska łódź patrolowa
usiłowała zatrzymać palestyńską łódź rybacką, która naruszyła
rano wody dopuszczone do połowów przy Strefie Gazy. Gdy łódź
nie reagowała na wezwania, izraelscy żołnierze otworzyli ogień.
Ranny został 1 Palestyńczyk.
17 grudnia 2012
r. Palestyńczycy wzniecili zamieszki przy żydowskim osiedlu
Yitzhar w Samarii. Obrzucono kamieniami izraelskich żołnierzy,
którzy odpowiedzieli gazem łzawiącym. Ranny został 1 żołnierz
i 1 Palestyńczyk.
18 grudnia 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
powiedział, że "Jerozolima jest wieczną stolicą Izraela
i nadal będziemy ją rozbudowywać."
18 grudnia władze miejskie Jerozolimy
zatwierdziły plan budowy 670 nowych mieszkań w dzielnicy Beit
Safafa. Równocześnie odrzucono plan rozbudowy dzielnicy Givat
HaMatos w południowej Jerozolimie.
18 grudnia 2012 r. władze wodociągąwe
poinformowały, że poziom opadów odnotowany w grudniu b.r. daje
podstawy do nadziei, że poziom wody w jeziorze Kinnaret osiągnie
w tym roku rekord sprzed 20 lat. "Początek zimy jest
lepszy niż się spodziewaliśmy. Spodziewaliśmy się, że będzie
dobrze, ale nie, że aż tak dobrze. Widok rzeki Jordan płynącej
o tej porze roku - jest to zjawisko, które ma miejsce raz na
20 lat. Strumienie Ajun i Sa'ar zaczynają płynąć zazwyczaj dopiero
na wiosnę, a w tym roku widzimy je już teraz płynące."
Od października poziom jeziora Kinneret wzrósł o 16 cm, osiągając
poziom 212,27 metrów p.p.m.
18 grudnia 2012 r. rzecznik Departamentu
Stanu USA, Victoria Nuland potępiła plany Izraela budowy nowych
domów we Wschodniej Jerozolimie. "Jesteśmy głęboko rozczarowani,
że Izrael nalega na kontynuowanie tego wzoru prowokacyjnych
działań."
18 grudnia 2012 r. amerykańska policja
wykryła 2 bomby podłożony w pobliżu synagogi w Los Angeles.
19 grudnia 2012 r. władze miejskie Jerozolimy
zatwierdziły plan budowy 2610 nowych mieszkań w dzielnicy Givat
HaMatos w południowej Jerozolimie.
19 grudnia 2012 r. palestyńscy pracownicy
sektora publicznego w Samarii i Judei rozpoczęli dwudniowy strajk
generalny w proteście przeciwko opóźnieniom w wypłacie wynagrodzeń.
Do strajku przystąpiło około 50 tys. Palestyńczyków. Władze
Autonomii Palestyńskiej oskarżają Izrael, który wstrzymał ok.
100 mln USD z tytułu ceł pobieranych w imieniu Palestyńczyków.
"To strajk przeciwko piractwu uprawianemu przez Izrael.
Sytuacja jest bardzo poważna, niektórych nie stać nawet na dojazd
do pracy."
19 grudnia 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas wezwał społeczność międzynarodową, aby umożliwić
palestyńskim uchodźcom z Syrii schronienie się w Judei i Samarii.
W ostatnim czasie walki wojny domowej w Syrii objęły obozy uchodźców
palestyńskich, i stopniowo przenoszą się do sąsiedniego Libanu.
Abbas wystosował w tej sprawie oficjalne pismo do ONZ.
19 grudnia 2012 r. systenta sekretarza generalnego
ONZ ds. politycznych Jeffrey Feltman potępił izraelskie
plany budowy nowych domów w rejonie Jerozolimy. "Wdrożenie
tych planów stanowiłoby niemal śmiertelny cios niwecząc szansę
na rozwiązanie dwupaństwowe. Nalegamy by rząd izraelski podporządkował
się międzynarodowym porozumieniom i odwołał swoje plany."
Feltman podkreślił, że Izrael musi wznowić transfer zamrożonych
pieniędzy z ceł do Autonomii Palestyńskiej.
19 grudnia 2012 r. sekretarz generalny
ONZ, Ban Ki-moon wezwał Izrael, aby anulował decyzję
budowy nowych domów na Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie. "Proces
pokojowy na Bliskim Wschodzie jest w głębokim zamrożeniu. Obie
strony wydają się bardziej spolaryzowane niż kiedykolwiek, i
oba narody znajdują się dalej od siebie niż kiedykolwiek od
czasu rozpoczęcia procesu Oslo. Jestem głęboko zaniepokojony
wzmożoną działalnością osiedleńczą na Zachodnim Brzegu, w szczególności
wokół Jerozolimy. To poważnie zagraża wysiłkom na rzecz ustanowienia
trwałego państwa palestyńskiego. Wzywam Izrael do powstrzymania
się od kontynuowania tej niebezpiecznej drogi, która osłabi
perspektywy wznowienia dialogu i spokojnej przyszłości dla Palestyńczyków
i Izraelczyków."
20 grudnia 2012 r. na górze Hermon spadł
śnieg. W rejonie góry zamknięto drogi. W pozostałych częściach
kraju padał mocny deszcz. W rejonie Tel Awiwu doszło do kilku
awarii sieci energetycznych. Silny wiatr powalił około 20 drzew.
Na morzu wystąpił silny sztorm, z falami dochodzącymi do 7 metrów
wysokości.
20 grudnia 2012 r. Jerozolimskie
Centrum Komunikacji i Mediów opublikowało wyniki sondażu
przeprowadzonego wśród Palestyńczyków. 62% Palestyńczyków uważa,
że należy rozpocząć negocjacje z Izraelem, aby zakończyć w ten
sposób konflikt. 75% uważa, że zwrócenie się Autonomii Palestyńskiej
do ONZ było właściwym krokiem. Równocześnie 51% Palestyńczyków
opowiada się za ściślejszą współpracą z izraelskimi siłami bezpieczeństwa,
aby utrzymać prawo i porządek na palestyńskich terytoriach.
Odnośnie wyborów w Autonomii Palestyńskiej, 43% poparcia uzyskał
Mahmoud Abbas (partia al-Fatah), a 29% uzyskał Ismail
Haniyyeh (Hamas).
20 grudnia 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas powiedział, że Palestyńczycy nasilą działania
przeciwko Izraelowi, organizując masowe demonstracje na Zachodnim
Brzegu, zachęcając społeczność międzynarodową do nałożenia sankcji
i zrywając współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa.
20 grudnia 2012 r. ambasador Izraela przy
ONZ, Ron Prosor wystosował list protestacyjny do Rady
Bezpieczeństwa ONZ, domagając się wyegzekwowania Rezolucji
ONZ nr 1701, która wzywa do rozbrojenia libańskiej organizacji
Hezbollah i zakazuje tej organizacji przenoszenia broni w pobliże
granicy libańsko-izraelskiej. "To jest czas, aby europejskie
kraje uznały Hezbollah za to, czym naprawdę jest - międzynarodową
organizacją terrorystyczną. Hezbollah rozbudowuje arsenał rakietowy
na niespotykaną skalę. Ponad 50 tys. rakiet organizacji zagraża
Izraelowi i całemu regionowi, łamiąc w ten sposób decyzje Rady
Bezpieczeństwa."
21 grudnia 2012 r. rzecznik ministerstwa
spraw zagranicznych, Jigal Palmor powiedział, że "Mahmoud
Abbas stara się zachęcać do konfrontacji z Izraelem. Nowe palestyńskie
zasady działań nie różnią się od starych, które zawsze skutkowały
konfliktem, nienawiścią, przemocą i porażką. Tragedią Palestyńczyków
jest to, że zamiast poświecić wysiłki na rzecz budowania samych
siebie, skupiają się na próbach szkodzenia Izraelowi. Zamiast
budować swoją przyszłość, pogrążają się w próbach rujnowania
nas."
21 grudnia 2012 r. urząd wodociągów
poinformował, że opady deszczu minionej doby spowodowały, że
poziom wody w jeziorze Kinnaret wzrósł o 6 cm, osiągając poziom
212,19 metra p.p.m. Jest to prawie metr powyżej dolnej czerwonej
linii i ponad trzy metry poniżej górnej czerwonej linii.
21 grudnia 2012 r. dwaj palestyńscy terroryści
wkradli się nad ranem na teren izraelskiego posterunku wojskowego
A-Ram na północ od Jerozolimy, pobili żołnierza i ukradli mu
broń. Żandarmeria wojskowa wszczęła śledztwo wyjaśniające.
21 grudnia 2012 r. grupa Palestyńczyków
zbliżyła się popołudniem do bariery granicznej na północy Strefy
Gazy. Gdy nie reagowali na wezwania do zatrzymania się, izraelscy
żołnierze otworzyli ogień, raniąc 5 osób.
22 grudnia 2012 r. urząd wodociągów poinformował,
że dzięki dużym opadom dreszczów, poziom wody w jeziorze Kinnaret
wzrósł w sobotę o 18 cm, osiągając poziom przy którym puszcza
się wodę swobodnie do rzeki Jordan, aby płynęła do Morza Martwego.
W ciągu ostatnich trzech dni poziom wody w jeziorze Kinnaret
wzrósł o 24 cm i oczekuje się dalszego wzrostu. Szef administracji
Kinnaretu, Pinchas Green powiedział: "Przez wiele ostatnich
lat nie było tak znaczącego wzrostu w tak krótkim czasie, a
na pewno nie o tej porze roku. Zwykle zaczyna rosnąć od połowy
grudnia, a w tym roku wzrost rozpoczął się już w listopadzie.
Miejmy nadzieję, że siedem złych lat jest za nami, i zbliżamy
się do siedmiu dobrych lat. Być może ta zima sprawi nam miłą
niespodziankę."
22 grudnia 2012 r. rzecznik palestyńskiego
przewodniczącego, Nabil Abu Rudein oświadczył, że "osadnictwo
na palestyńskiej ziemi jest przestępstwem." Podkreślił,
że "nie pozostanie żaden projekt osadniczy na Zachodnim
Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie, która jest stolicą Palestyny."
22 grudnia 2012 r. Palestyńczycy wszczęli
popołudniem zamieszki w rejonie Beit Ummar w Judei. Obrzucono
kamieniami izraelskich żołnierzy, którzy odpowiedzieli gazem
łzawiącym. Ranny został 1 żołnierz i 1 Palestyńczyk.
23 grudnia 2012 r. palestyńscy terroryści
wystrzelili wieczorem ze Strefy Gazy rakietę Qassam,
która spadła w rejonie miasta Aszkelon. Formalnie wystrzelenie
tej rakiety było złamaniem przez Palestyńczyków zawieszenia
broni.
23 grudnia 2012 r. londyńska gazeta Sunday
Times napisała, że organizacja Hamas przygotowuje
się do wojskowego zamachu stanu, aby przejąć władzę w Samarii
i Judei. Decyzję podobno podjęto podczas niedawnej wizyty Khaleda
Mashaala w Strefie Gazy, jednak rzeczywiste rozkazy wydano w
Iranie. Hamsowi może zależeć na wywołaniu trzeciej Intifady
i zerwaniem wszelkiej współpracy Autonomii Palestyńskiej z Izraelem.
24 grudnia 2012 r. popołudniem wystąpiło
trzęsienie ziemi o sile 3,9 stopnia w skali Richtera w rejonie
Arava na pustyni Negew.
24 grudnia 2012 r. grupa Palestyńczyków usiłowała
w nocy nielegalnie przekroczyć barierę graniczną Strefy Gazy.
Izraelscy żołnierze wezwali Arabów do zatrzymania się i oddali
strzały ostrzegawcze. Palestyńczycy zawrócili, nikt nie został
ranny.
24 grudnia 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
wieczorem kamieniami żydowski samochód w rejonie Hebronu w Judei.
Ranny został 1 Izraelczyk.
25 grudnia 2012 r. dyrektor Banku Izraela
powiedział przed parlamentarną komisją finansów, że izraelska
gospodarka nie jest zagrożona recesją. Wyjaśnił, że ostatnia
obniżka stóp procentowych jest działaniem w celu wpłynięcia
na poprawę popytu na rynku i ustalenia kursu walut. Podkreślił,
że następny rząd będzie musiał się zmierzyć z problemem deficytu
budżetowego i trudną sytuacją mieszkaniową.
25 grudnia 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
wieczorem koktajlami Mołotowa mur bezpieczeństwa przy
obozie uchodźców Shuafat na północ od Jerozolimy.
25 grudnia 2012 r. egipskie siły bezpieczeństwa
przejęły ładunek broni na północy Półwyspu Synaj. Broń była
przemycana do Strefy Gazy. Przejęto 17 rakiet francuskiej produkcji
TDI, o zasięgu 3 km.
26 grudnia 2012 r. Siły Obronne Izraela
zezwoliły na transport materiałów budowlanych przez przejścia
graniczne Strefy Gazy. Zezwolenie dotyczy żwiru i innych materiałów,
które wcześniej wolno było wwozić do Strefy jedynie w ograniczonych
ilościach. Od niedzieli 30 grudnia, każdego dnia 20 ciężarówek
z materiałami budowlanymi będzie mogło wjeżdżać do Strefy przez
przejście graniczne Kerem Szalom. Zezwolenie dotyczy firm i
osób prywatnych. Rzecznik ministerstwa obrony, Guy Inbar powiedział:
"To pierwszy raz od 2007 roku. Jest to część dialogu
prowadzonego przy pośrednictwie strony egipskiej, uwzględniająca
zachowanie spokoju. Jeśli będzie spokój, to zostaną wprowadzone
dalsze udogodnienia. Pracujemy także nad poprawą systemu elektroenergetycznego
północnej części Strefy Gazy."
26 grudnia 2012
r. Centralne Biuro Statystyczne opublikowało raport wskazujący
na wyraźne spowolnienie izraelskiej gospodarki. Całkowity eksport
w październiku spadł o 4,5% do wysokości 2,2 mld USD (we wrześniu
spadek o 1,8%). Eksport usług biznesowych spadł o 8,4% w porównaniu
do poprzedniego miesiąca, a dochody z turystyki spadły o 2,5%.
Spadek produkcji przemysłowej wyniósł 3,5%. Centralne Biuro
Statystyczne ostrzegło także, że Izrael nieudolnie działa
na rzecz zatrzymania w kraju swoich najbardziej uzdolnionych
specjalistów. Ocenia się, że około 20% matematyków opuściło
Izrael w ciągu ostatnich trzech lat. Podobne zjawisko dotyczy
ekonomistów, inżynierów i lekarzy. Już obecnie około 10,5% izraelskich
doktorów nauk ścisłych i 7,2% doktorów medycyny mieszka poza
krajem.
26 grudnia 2012 r. myśliwiec F-16
podczas lądowania w bazie lotniczej Ramat David wpadł w poślizg
i wypadł z pasu lądowania. Samolot powracał z rutynowego lotu
treningowego. Przyczyną wypadku była usterka techniczna.
26 grudnia 2012 r. Siły Obronne Izraela
formalnie utworzyły nową brygadę Ejlat, która będzzmieszczona
w rejonie kurortu Ejlat na południu pustyni Negew. Dowódca Południowego
Dowództwa, gen. Tal. Russo powiedział, że "przechodzimy
okres przewrotów i zmian. Zagrożenie z Synaju jest znaczące
... brygada oficjalnie działa od środy na rzecz wzmocnienia
bezpieczeństwa wokół Ejlatu i ma wesprzeć brygady Sagui i Arawa."
Razem te trzy brygady tworzą grupę bojową o nazwie Adom,
która strzeże liczącej 250 km długości granicy izraelsko-egipskiej.
26 grudnia 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
rano kamieniami żydowski samochód w rejonie Ramallah w Samarii.
Samochód został uszkodzony.
27 grudnia 2012 r. premier Beniamin Netanyahu
poinformował, że miniony tydzień był pierwszym od 2006 r., w
którym nie odnotowano żadnego nielegalnego imigranta, który
przedostałby się z Afryki do Izraela. "Powódź imigrantów
rozpoczęła się w 2005 roku i nadal rośnie. Od kilkudziesięciu
intruzów miesięcznie dotarliśmy do tysięcy miesięcznie, a na
końcu nie byłoby pracy dla setek tysięcy nielegalnych imigrantów.
Aby zapewnić kontrolę nad południową granicą postanowiłem wybudować
barierę graniczną z Gazy do Ejlatu. W tym tygodniu liczba intruzów,
którzy przekroczyli granicę i dotarli do izraelskich miast spadła
do zera."
27 grudnia 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas zagroził, że jeśli po wyborach parlamentarnych
w Izraelu nowy izraelski rząd nie wznowi rozmów pokojowy, to
będzie zmuszony rozwiązać Autonomię Palestyńską. "Jeśli
nawet po wyborach nie będzie postępu, wezmę telefon i zadzwonię
do Netanyahu. Powiem mu ... usiądź tu na krześle zamiast mnie,
weź klucze i bądź odpowiedzialny za Autonomię Palestyńską. Kiedy
powstanie nowy rząd w Izraelu, Netanyahu będzie musiał zdecydować
- tak lub nie." Abbas powtórzył także warunki wstępne
wznowienia negocjacji: wstrzymanie budownictwa na Zachodnim
Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie, odblokowanie transferu palestyńskich
pieniędzy z podatków i ceł, uznanie granic z 1967 r. jako podstawy
do dalszych rozmów i uwolnienie około 120 długoterminowych palestyńskich
więźniów. "To nie są warunki wstępne, ale są to zobowiązania,
które Izrael już wziął na siebie w przeszłości."
27 grudnia 2012 r. palestyńscy terroryści
wrzucili wieczorem niewielką bombę domowej roboty na dziedziniec
grobowca Racheli na przedmieściach Betlejem w Judei. Grobowiec
jest strzeżony przez izraelskich żołnierzy.
28 grudnia 2012 r. izraelskie siły bezpieczeństwa
przeprowadziły ewakuację nielegalnej placówki osadniczej Oz
Zion w Samarii. Doszło do gwałtownych starć z żydowskimi osadnikami,
w których rannych zostało 5 policjantów. Policja użyła gazu
łzawiącego i granatów hukowych. Aresztowano 1 osadnika.
29 grudnia 2012 r. sekretarz generalny Ligii
Arabskiej, Nabil al-Arabi przyjechał do Ramallah i spotkał
się z palestyńskim przewodniczącym Mahmoudem Abbasem. Al-Arabi
powiedział, że należy zmienić środki używane w negocjcjach z
Izraelem. "Nie możemy nadal używać tych samych środków,
które używaliśmy w minionych 20 latach. Kroki te marnują czas
i umożliwiają kontynuację ekspansji Izraela."
29 grudnia 2012 r. członkowie palestyńskiej
organizacji al-Fatah przeszli w marszu przez centrum
Hebronu. Zamaskowani mężczyźni szli strzelając z karabinów w
powietrze z okazji 48. rocznicy założenia al-Fatah przez
Jasera Arafata. Sceneria marszu przypominała marsze Hamasu
z Gazy.
29 grudnia 2012 r. palestyńska partia
al-Fatah oficjalnie przyjęła nowe logo, na którym widnieje
wizerunek Palestyny obejmującej terytorium całego Izraela. Z
innych symboli widnieje między innymi karabin i klucz, symbolizujący
palestyńskie roszczenia własności do opuszczonych w 1948 r.
domów pozostałych w Izraelu.
29 grudnia 2012 r. Palestyńczycy obrzucili
kamieniami żydowski samochód przy osiedlu Neve Tsuf w Samarii.
Ranny został 1 Izraelczyk. Przybyli na miejsce incydentu izraelscy
żołnierze zostali obrzuceni kamieniami. Ranny został 1 żołnierz.
Obrzucono także koktajlami Mołotowa izraelski posterunek
wojskowy w Abu Dis przy Betlejem w Judei.
29 grudnia 2012 r. Egipt rozpoczął transfer
materiałów budowlanych do Strefy Gazy. Przez przejście graniczne
Rafah rozpoczęto przewozić duże ilości cementu, żwiru i innych
materiałów budowlanych, których zakup sfinansowano dzięki darowi
400 mln USD z Kataru.
29 grudnia 2012 r. egipski ambasador
w Libanie, Ashraf Hamdy powiedział, że Egipt będzie utrzymywał
współpracę z szyicką organizacją Hezbollah. "Nie
możemy dyskutować o polityce w Libanie bez relacji z Hezbollahem.
Jest to rzeczywista siła, mająca duże wpływy polityczne i wojskowe
w Libanie ... Walka w sensie obrony terytorium Libanu ... jest
ich głównym zadaniem ... Myślę, że w ruchu oporu zrobili dobrą
robotę, utrzymując obronę terytorium Libanu i próbując legalnie
i zgodnie z prawem odzyskać grunty zajęte przez Izrael."
30 grudnia 2012 r. szef partii Kadima,
Shaul Mofaz skrytykował sojusz polityczny Likud-Beyteinu.
"Trzeba potępić przedwyborcze ataki Likudu przeciwko
prezydentowi państwa. Likud-Beyteinu prowadzą izraelską politykę
w kierunku trzeciej Intifady lub narzuceniu nam rozwiązań wbrew
naszej woli. Izrael musi powrócić do procesu pokojowego i własnymi
rękoma tworzyć swoją przyszłość."
30 grudnia 2012 r. prokuratora wniosła
oficjalne oskarżenie przeciwko byłemu ministrowi spraw zagranicznych
Avigdor Liebermannowi. Akt oskarżenia mówi, że Liebermann wykorzystał
swoje rządowe stanowisko i pozycję polityczną, aby uzyskać nominację
Zev Ben-Arie na ambasadora. Liebermann i Ben-Arie odrzucają
oskarżenie i twierdzą, że są niewinni.
30 grudnia 2012
r. Centralne Biuro Statystyczne poinformowało, że liczba
mieszkańców Izraela wynosi 7 981 000 ludzi, w tym 6 015 000
Żydów (75,4%) i 1 648 000 Arabów (20,6%). Przyrost naturalny
w 2012 r. wyniósł 1,8%.
30 grudnia 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas spotkał się w Ramallah z arabskimi parlamentarzystami
w Knesecie, Mohammadem Barakeh i Said Nafaa. Abba powiedział,
że naród palestyński pragnie pokoju z państwem żydowskim i będzie
dążyć do ustanowienia niezależnego państwa palestyńskiego w
granicach zawieszenia broni z 1949 roku ze stolicą w Jerozolimie.
Podkreślił, że największym sukcesem jest zmiana statusu Autonomii
Palestyńskiej z "terytorium spornego" na "ziemię,
która jest pod okupacją", co jest istotną zmianą w
stosunku spostrzegania przez prawo międzynarodowe żydowskich
osiedli na Zachodnim Brzegu. Abbas podkreślił, że te osiedla
są nielegalne, a ostatnie plany budowlane dążą do rozdzielenia
Zachodniego Brzegu na dwie części. Abbas zapowiedział zwrócenie
się w tej sprawie do Rady Bezpieczeństwa ONZ.
30 grudnia 2012 r. do Kairu (Egipt) przyjechała
delegacja organizacji Hamas ze Strefy Gazy. W skład delegacji
weszło 13 prawników i doradców, którzy omówią z egipskim ministerstwem
sprawiedliwości warunki zawieszenia broni z Izraelem.
30 grudnia 2012
r. naczelny rabin Wielkiej Brytanii, Rabin Efraim Mirvis wyraził
obawy przed nową falą antysemityzmu, jaka pojawiła się w Europie
i może przedostać się na Wyspy. Jego zdaniem, u źródeł niektórych
szczególnie ostrych wypowiedzi przeciwko Izraelowi leżą również
uprzedzenia antysemickie.
31 grudnia 2012 r. Centralne Biuro Statystyczne
poinformowało, że stopa bezrobocia w listopadzie spadła do 6,7%.
Premier Beniamin Netanyahu powiedział: "Cieszę się z
dalszego spadku bezrobocia w Izraelu, który został osiągnięty
dzięki odpowiedzialnej polityce gospodarczej we współpracy z
ministrem finansów dr Juval Steinitzem i dyrektorem Banku Izraela
prof. Stanleyem Fischerem. W 2009 roku bezrobocie w Izraelu
było wyższe niż w Europie. Odtąd bezrobocie w strefie Euro tylko
rosło, a w Izraelu spadało. W okresie tym świat miał do czynienia
z globalnym kryzysem gospodarczym, a izraelska gospodarka stworzyła
ponad 350 tys. nowych miejsc pracy. Dodatkowym elementem na
który należy zwrócić uwagę jest ten, że w minionym miesiącu
również spadła stopa bezrobocia wśród młodych ludzi. Obecnie
stopa bezrobocia wśród młodych ludzi w Izraelu jest znacznie
niższa niż w krajach europejskich i USA."
31 grudnia 2012 r. premier Beniamin
Netanyahu w wieczornym wystąpieniu telewizyjnym powiedział,
że popiera utworzenie zdemilitaryzowanego państwa palestyńskiego,
ale pod warunkiem, że Palestyńczycy uznają wcześniej Izrael
jako państwo żydowskie ze stolicą w Jerozolimie.
31 grudnia 2012 r. Jerozolimskie
Centrum Studiów Publicznych opublikowało wyniki badania
opinii publicznej. 83% Izraelczyków uważa, że wycofanie się
do granicy z 1967 r. nie przyniesie zakończenia konfliktu izraelsko-arabskiego
i nie doprowadzi do podpisania porozumienia pokojowego z Palestyńczykami.
Jednocześnie 67% Izraelczyków popiera podpisanie porozumienia
pokojowego z Palestyńczykami, jeśli ich przywódcy zadeklarują
kres konfliktu i nie będą stawiać kolejnych żądań.
31 grudnia 2012 r. Palestyńczycy wszczęli
rano zamieszki przy osiedlu żydowskim Icchar w Samarii. Obrzucano
kamieniami żydowskie samochody i podjęto próby podpalenia okolicznych
upraw rolnych. Później Palestyńczycy wszczęli zamieszki w rejonie
wioski Nabi Saleh w Samarii. Obrzucono kamieniami izraelskich
żołnierzy, którzy odpowiedzieli gazem łzawiącym.
31 grudnia 2012 r. palestyński przewodniczący
Mahmoud Abbas wyraził nadzieję, że w 2013 r. powstanie niepodległe
państwo palestyńskie.
31 grudnia 2012 r. palestyński terrorysta
ostrzelał wieczorem żydowski autobus na południe od Hebronu
w Judei. Autobus został uszkodzony.
31 grudnia 2012 r. 24-letni Izraelczyk, Andrei
Pszenichnikow przekroczył nielegalnie granicę izraelsko-egipską
w rejonie przejścia granicznego Taba, z zamiarem przedostania
się przez Półwysep Synaj do Strefy Gazy. Egipscy żołnierze zatrzymali
go pod zarzutem szpiegostwa i fotografowania egipskich instalacji
wojskowych. Pasznichikow był działaczem pokojowym utrzymującym
dobre kontakty z Hamasem oraz radykalnymi ugrupowaniami
lewicowymi i anarchistycznymi. Składał wniosek o wizę egipską,
ale otrzymał odmowę. Izraelczyk jest byłym żołnierzem. Został
on przewieziony do Kairu na przesłuchanie.
31 grudnia 2012
r. wiceprzewodniczący egipskiego Bractwa Muzułmańskiego
i doradca prezydenta, Issam al-Arian napisał na swojej stronie
na Facebooku, że "Izrael zostanie zniszczony
w ciągu 10 lat. Żydzi podbijając historyczne terytorium palestyńskie
stali się przeszkodą do prawa powrotu, dlatego losem Izraela
w nadchodzących latach będzie zginąć. W przyszłości kraj ten
będzie się nazywać Palestyna, i ci, którzy tam żyli od początku
będą mogli w nim żyć. A ci, którzy go podbili, będą musieli
powrócić do swoich krajów."
--------------------------------------------------
Materiały opracowywane na podstawie serwisów
informacyjnych: PAP, AP, Haaretz, Jerusalem Post, Arutz Sheva.
--------------------------------------------------
CIĄG DALSZY HISTORII:
|