Chociaż niektórzy
historycy uważają go za biskupa Porto leżącego niedaleko Rzymu,
fakty z życia Hipolita są nieliczne i niepewne. Euzebiusz wspomina
o nim jako o wybitnym pisarzu kościelnym. Z dowodów, jakie pojawiły
się w XVI wieku wywnioskowano, iż to Hipolit napisał znakomity
traktat na temat wszystkich herezji, pierwotnie przypisywany
Orygenesowi. Jest to dzieło o wielkiej wartości i niezwykle
interesujące, obalające 32 herezje, z których jedną z najważniejszych
był gnostycyzm. Wiadomo, że Hipolit spierał się z Noetusem ze
Smyrny na temat doktryny patrypasionizmu (tzn., że to Ojciec
cierpiał i umarł i że nie ma wcale Syna). Dyskutował również
z Kalikstem, którego uważał za najbardziej niegodziwego prałata,
na tematy doktrynalne i etyczne, opisane obrazowo w jego pismach.
Jako godny uczeń Ireneusza, niewątpliwie
cierpiał wiele prześladowań za swą wierną obronę Prawdy. Chociaż
opisy jego śmierci są nieco sprzeczne, wydaje się prawdopodobne,
iż na początku prześladowań Maksymina około roku 235 Hipolit
został zesłany do kopalni na Sardynii. Niektórzy twierdzą, iż
umarł on tam, a jego ciało zostało sprowadzone z powrotem do
Rzymu przez papieża Fabiana. Inne przekazy mówią, że wrócił
z Sardynii i niedługo potem poniósł śmierć męczeńską w Ostii.
Jego dorobek obejmuje: komentarz do księgi
proroka Daniela; komentarz do "Pieśni nad Pieśniami";
traktat "Odparcie wszelkich herezji" skierowany do
pogan, Żydów i gnostyków; "Kroniki" obejmujące dzieje
od stworzenia świata do 234 r. (były one podstawą wielu innych
kronik pisanych na Wschodzie i Zachodzie); "Tradycja apostolska"
- źródło wiedzy o dawnej liturgii rzymskiej.
Hipolit był spokojnym, wnikliwym i uczonym
pisarzem. Dał cenne świadectwo kanoniczności pism Nowego Testamentu
i napisał traktat obalający ataki Alogian na kanoniczność księgi
Objawienia. Wiele z jego dzieł przetrwało tylko we fragmentach
zawierających część komentarzy do Pisma Świętego. Jego dzieło
zyskało mu jednak uznanie jako "pierwszego znaczącego kaznodziei,
którego kiedykolwiek wydał Kościół Rzymski".
Jako członek Gwiazdy Smyrneńskiego okresu
Kościoła zdecydowanie bronił Słowa Bożego, co z pewnością zyskało
Hipolitowi uznanie nie tylko jego towarzyszy w wierze, lecz
także Boską aprobatę Niebiańskiego Ojca i Pana Jezusa Chrystusa.
- informacje zaczerpnięte z miesięcznika
religijnego "Teraźniejsza Prawda" nr 477.
|